Początki współpracy sięgają roku 1924, a konkretnie sponsoringu młodego i obiecującego kierowcy wyścigowego, Enzo Ferrari. Ambicja i chęć zwycięstw nie przełożyła się jednak na wyniki sportowe, do największych sukcesów można zaliczyć drugie miejsce w długodystansowym wyścigu Targa Florio, który od 1906 roku odbywał się na publicznych drogach na Sycylii w okolicach Palermo. Brak sukcesów w roli kierowcy nie zraził jednak późniejszego założyciela i szefa legendarnego zespołu do motorsportu. Wręcz przeciwnie, po wycofaniu się z czynnego ścigania w 1929 roku założył swój własny zespół, który już wtedy był wspierany przez Shell.

Sukcesy zaczęły pojawiać się na początku lat 50-tych, kiedy Scuderia Ferrari sięgnęła po swoje pierwsze zwycięstwo w Mistrzostwach Świata Formuły 1 w Grand Prix Wielkiej Brytanii. W 1952 roku Ferrari ustanowiło rekord dziesięciu kolejnych zwycięstw w Grand Prix, a gwiazda zespołu, kierowca Alberto Ascari, zdobywał Mistrzostwo Świata Formuły 1 w latach 1952 i 1953. Od tamtej pory w gablocie chwały zespołu z Maranello pojawiło się 16 mistrzowskich statuetek przyznawanych w kategorii konstruktorów oraz 15 tytułów mistrzowskich dla kierowców. W tym gronie znajdują się takie legendy królowej motorsportu jak Nicki Lauda, Michael Schumacher czy Kimi Räikkönen.

W tych sukcesach duży udział ma bardzo długa, bo ponadsiedemdziesięcioletnia, współpraca Ferrari z Shell. Paliwowy gigant wspierał legendę F1 w zdobyciu 12 z 15 tytułów w kategorii kierowców oraz 10 z 16 triumfów w klasyfikacji konstruktorów. Nawiązana przed laty kooperacja jest cyklicznie przedłużana na kolejne sezony, a obie strony sukcesywnie stawiają sobie nowe cele oraz odpowiadając na trendy i wymagania zmieniającego się świata. Cel sportowy jest niezmienny – sukcesy. W ślad za nim podąża cel ekologiczny, będący reakcją na strategię zrównoważonego rozwoju Formuły 1, która do 2030 roku chce osiągnąć zerowy ślad węglowy na torach i poza nimi.

Nasze partnerstwo z Ferrari przyniosło naprawdę znakomite efekty i innowacje, z których Shell korzysta regularnie podczas opracowywania nowych paliw i środków smarnych dla klientów. Rozpoczynamy fascynujący etap w naszej wspólnej historii. Partnerstwo będziemy wykorzystywać nie tylko do odnoszenia sukcesów na torze, ale też do opracowywania jeszcze lepszych produktów dla naszych klientów – powiedział István Kapitány, globalny wiceprezes wykonawczy ds. mobilności Shell.

Współpraca Scuderia Ferrari i Shell istnieje, odkąd powstał nasz zespół. Przez ten czas wielokrotnie zwyciężaliśmy. Bardzo nas cieszy, że nasza relacja będzie trwać jeszcze dłużej. Łączą nas wspólne wartości, między innymi dążenie do doskonałości, pasja do wyścigów oraz praca zespołowa, dzięki którym to partnerstwo jest wyjątkowe w historii sportów motorowych. Jako partner na rzecz rozwoju innowacyjności będziemy nadal pracować wraz z Shell nad przenoszeniem technologii z toru wyścigowego na drogi, a także nad sprostaniem ambitnym wyzwaniom w szczególności nad celem Formuły 1 związanym z osiągnięciem zerowego poziomu emisji netto do roku 2030 – skomentował Mattia Binotto, kierujący zespołem Scuderia Ferrari.

To, co dzieje się poza torami, a co jest szczególnie interesujące dla kibiców będących kierowcami, to oferta paliwowa, z jakiej mogą skorzystać. Wnioski i innowacje będące efektami współpracy na torze wyścigowym były, są i będą wykorzystane do opracowania lepszych produktów dla klientów Shell na całym świecie.

Ciekawostką dla kierowców może być fakt, że paliwo wyścigowe Shell V-Power używane przez zespół Scuderia Ferrari zawiera 99% tych samych rodzajów składników co paliwa premium Shell V-Power dostępne dla klientów na całym świecie. Kierowcy w Polsce w każdy wtorek i czwartek mogą korzystać z promocyjnej oferty, płacąc na początku tygodnia mniej za Shell V-Power 95, a w jego drugiej połowie za Shell V-Power Diesel.

Innym wnioskiem, który z wyścigowego toru trafił na drogi, jest technologia DYNAFLEX, która pomaga zmniejszyć osady w układzie paliwowym samochodów, zabezpieczając kluczowe elementy silników jak wtryskiwacze czy zawory wlotowe. Składniki czyszczące technologii DYNAFLEX pomagają usuwać szkodliwe osady i dzięki temu zwiększać efektywność procesu spalania. Jakie kolejne innowacje będą czekać na zmotoryzowanych? Tego jeszcze nie wiemy. Dowiemy się zapewne już wkrótce, bo obie firmy właśnie ogłosiły przedłużenie współpracy.