Od kilkunastu miesięcy hitem sprzedaży w całej Europie są radia samochodowe bez mechanizmu odtwarzacza CD. Według statystyk instytutu badawczego GFK, radia bez CD to jedyna grupa sprzętu, która notuje stały wzrost sprzedaży. Trudno się temu dziwić, gdyż sprzęt jest bardzo przystępny cenowo: wystarczy już nieco ponad 150 zł. Co ciekawe rynek został całkowicie zagospodarowany przez chińskie marki. Dopiero po paru latach obudziły się wielkie koncerny. M.in. Sony.
Ekonomiczne radio samochodowe wg. SonyW założeniu producenta radio stanowi ekonomiczny wybór. By obniżyć cenę zrezygnowano z odtwarzacza CD i zmniejszono głębokość obudowy. Jedyna możliwość odtwarzania plików MP3: poprzez wejście USB. Alternatywnie przez AUX można podłączyć przenośny odtwarzacz muzyki. W komplecie są nawet 2 pary wyjść audio, co oznacza, że z radiem DSX-A50BT będzie można rozbudować nagłośnienie o dodatkowy wzmacniacz. Jedyny ekstra dodatek: zaawansowany zestaw głośnomówiący Bluetooth z funkcją ksiązki telefonicznej i A2DP, czyli słuchania muzyki z komórki.
Bluetooth: książka nie dla wszystkichWbudowany zestaw bez większych problemów współpracuje z telefonami (sprawdzaliśmy komórki z Android i Symbianem). Parowanie odbywa się bardzo szybko i nie trzeba wpisywać kodu, jeśli mamy telefon kompatybilny z profilem szybkiego parowania SSP.
Sony umożliwia podgląd ksiązki telefonicznej i wyświetlanie na ekranie nazwy dzwoniącego rozmówcy. Ta funkcja dobrze działała z nowymi Nokiami z Symbian Belle. W przypadku Sony Ericsson Xperia z Android 2.3 wielkie rozczarowanie: radio nie mogło pobrać spisu telefonów ani podejrzeć. Co ciekawe na stronie internetowej, Sony podaje, że jest to możliwe. Mikrofon wbudowano w panel radia. Na jakość trudno narzekać, jakkolwiek trzeba się liczyć z tym, że rozmówca będzie nas gorzej słyszał, gdy radio będzie zainstalowane nisko w konsoli centralnej. Przewodowy mikrofon byłby lepszym rozwiązaniem o ile nie mamy kabrioletu.
USB: bez problemu z pojemnymi pamięciamiDSX-A50BT umożliwia korzystanie z pen drive USB. Sprzęt bardzo szybko rozpoznawał pojemne nośniki (8 GB i 16 GB) i w ciągu ledwie kilku sekund wczytywał zawartość i rozpoczynał odtwarzanie plików MP3. Szkoda, że foldery z muzyką są porządkowane w kolejności wg. daty zapisu a nie alfabetycznie. Na szczęście Sony ma bardzo dobry system wyszukiwania nagrań i katalogów, więc można przeboleć niedogodność.
Odbiornik radiowy: nieźleSłowa uznania należą się za odbiornik radiowy. W dobie słabych jakościowo tunerów, odbiornik w Sony bardzo szybko przeszukuje pasmo i nie ma problemów z odbiorem nawet lokalnych stacji o słabej sile sygnału co nagminnie zdarza się w radiach chińskich marek. Nie było również problemu z prawidłowym wyświetlaniem nazw RDS, co wbrew pozorom wcale nie jest takie oczywiste nawet w markowych produktach.
To nam się nie podoba- relatywnie wysoka cena- brak czytnika kart pamięci- brak oddzielnego mikrofonu- porządkowanie folderów z muzyką wg. daty zapisu
To nam się podoba- szybki odczyt pojemnych pamięci USB- dobra jakość dźwięku- możliwość rozbudowy nagłośnienia o wzmacniacza- rozbudowany zestaw głośnomówiący
Sony DSX-A50BT: 579 zł
Nasza ocena: czy na pewno się opłaca?Z SonyDSX-A50BT niełatwo będzie zaoszczędzić. Bogato wyposażone i bardzoporządnie wykonane radio bez mechanizmu CD, kosztuje…tyle samo, coporównywalny radioodtwarzacz CD Sony MEX-BT3900U. Co to zatem zaoszczędność, jeśli zrezygnujemy z CD? Z tej perspektywy stawiamy naMEX-BT3900U dopóki DSX-A50BT wyraźnie nie stanieje.