Mówią, że na stacji najważniejszy jest człowiek, bo od niego zależy jak szybko odjedziemy z pełnym bakiem. Prawda, ale jeszcze fajniej, gdy obok dystrybutora, prócz super sprzedawcy z żyłką handlowca, będzie też coś więcej. Teraz stacja musi być jak sklep i bar w jednym/**– mówi Rafał Jemielita, dziennikarz motoryzacyjny z Playboya i prowadzący w magazynie "Automaniak" w TVN Turbo.
Stacja ulubiona
Często się zastanawiałem skąd u kierowców biorą się konkretne handlowe wybory. Dlaczego sam jeżdżę najchętniej do sieciówek (stacji światowych korporacji)? Zabrzmi to może dziwnie, ale wiele zależy nie tylko od cen, lecz przede wszystkim od... koloru. Kolor to pierwsze skojarzenie. Drugie to... możliwość wyboru. Jestem wybredny, więc lubię po tankowaniu kupić gazetę, zrobić małe zakupy, wypić szybką kawę, czasem coś zjeść (ale tylko czasem, bo fast foodów generalnie nie lubię, a stacje z restauracjami to jednak rzadkość). Sieciówki mają wszystko, czego ja - samochodziarz z pasji - potrzebuję do szczęścia. Którą stację lubię najbardziej? Tę, do której mam najbliżej, zwyczajną osiedlową. Z jednym, małym zastrzeżeniem. Przydałby się ktoś ekstra do obsługi i jeszcze jeden dystrybutor z gazem. Na mojej stacji, chociaż jest bardzo często odwiedzana, jest tylko jeden. Kolejka ustawia się czasem na kilkanaście minut.
Stacja marzeń
Dużo jeżdżę po Polsce i po świecie, bo samochody testujemy w różnych warunkach. Pamiętam ten pierwszy raz, kiedy zobaczyłem, bodaj w Szwecji, nowoczesną stację benzynową. Byłem w szoku. Nawet nie z tego powodu, że na miejscu był sklep z półkami pełnymi kolorowych towarów (wtedy, w roku 1990 rzadkość). Najbardziej zaszokowała mnie wtedy toaleta: czysta i normalna. Cóż, wtedy znałem tylko nasze ”cepeeny”, gdzie sanitariaty to zawsze były obrzydliwe wygódki, brudne i bez bieżącej wody. Szwedzka stacja to była dla mnie Europa! Ale dzisiaj już tak różowo nie jest! W Polsce, moim subiektywnym zdaniem, jest teraz... czyściej. Znam dwa takie przykłady. Jeden to mała stacja w województwie świętokrzyskim. Niby znajduje się daleko od cywilizacji, niby na wsi, a tymczasem czystość panuje tam wzorowa. Na drugą stację w Boczowie pod Torzymiem wpadłem przypadkiem. Wracaliśmy ze zdjęć w Niemczech, kiedy nagle zapaliła się rezerwa. W służbowym samochodzie była karta paliwowa, więc zaczęliśmy szukać najbliższej sieciówki. Nawigacja podpowiedziała Boczów. I to był strzał w dziesiątkę, bo to raj dla tych, co w trasie - kierowców zawodowych i takich jak my „cywilów”. Obok stacji wielki sklep, na miejscu restauracja, toalety z prysznicami i jeszcze pralnia z suszarnią. Dla mnie na szóstkę.
Nigdy więcej!
Kiepsko pisać o przykładach negatywnych. Kiepsko zwłaszcza w odniesieniu do stacji, które w ofercie mają tylko gaz. Zdaję sobie sprawę, że są „biedniejsze” i że nie da się ich porównywać z wielkimi „benzynowniami”. No ale przecież LPG jest u nas bardzo popularny, więc jeśli jest ruch, to powinny być i jakieś przychody! Rozumiem, że przedsiębiorcy chcą zarabiać, ale bez inwestycji, także w klienta, biznes szybko się skończy. Jak wytłumaczyć, że w jednej ze stacji LPG w Bełchatowie jest porządna wiata i fajna ręczna myjnia, ale za potrzebą obsługa każe biegać za płot? W końcu mamy XXI wiek, a jeśli nie da się zbudować stałych sanitariatów, zawsze da się wynająć przenośnego „toj-toja”! Proste, prawda? I wcale nie takie drogie, a efekt bezcenny.
Gala finałowa „Napędu Nowej Ery” odbędzie się 17 października 2012 r. w Hotelu Ossa, k. Rawy Mazowieckiej.
W konkursie o nagrody rywalizuje 89 uczestników w 4 kategoriach:
* Samochód Nowej Ery (fabryczne auto z instalacją LPG)* Instalacja Nowej Ery (samochodowa instalacja LPG)* Rozwiązanie Nowej Ery (innowacyjny produkt lub usługa)* Stacja Nowej Ery (niekoncernowa stacja LPG)
Nagrodą główną w każdej kategorii jest wyjazd do Londynu – bezpłatne zaproszenie na 26. Forum Światowej Organizacji Gazu Płynnego (WLPGA)oraz prawo do posługiwania się tytułem Nowej Ery.
„Napęd Nowej Ery” organizują ORLEN GAZ i e-petrol.pl, a wspierają: Polska Izba Paliw Płynnych, Polska Organizacja Gazu Płynnego, World LP Gas Association (WLPGA), Przemysłowy Instytut Motoryzacji. Patronat medialny objął portal gazeo.pl, Moto.pl oraz tygodnik „Auto Świat”.
Po najświeższe informacje konkursowe zapraszamy na www.napednowejery.pl i na portal gazeo.pl.