Chodzi tu o maksymalne zredukowanie wychyleń nadwozia (karoserii) na zakrętach oraz podczas hamowania i przyspieszania. Poziomowanie automatyczne pojawiło się po raz pierwszy w 1954 roku, gdy Citroën zaprezentował model DS wyposażony w zawieszenie hydropneumatczne.

Wszystkie koła miały tu całkowicie mechaniczny system wykrywania wychyłu karoserii. Układ ten po stwierdzeniu, że nadwozie np. w tylnej części jest bardziej opuszczone niż w przedniej, na zasadzie prostego układu dźwigni powodował dopompowanie płynu hydraulicznego do elementów resorujących kół, nad którymi karoseria została zbyt mocno pochylona w dół.

System poziomowania jako sposób kompensowania załadunku rozwijany był przez wielu producentów, z których dwóch - Mercedes oraz Volvo - wprowadziło go w latach 70. XX w. do produkcji seryjnej.

Ponieważ samochody te miały konwencjonalne zawieszenie, możliwe było w czasach przedelektronicznych zastosowanie tylko poziomowania dla tylnej osi z zawieszeniem niezależnym.

Nad mechanizmem różnicowym montowano hydropneumatyczny mechanizm dźwigniowy funkcjonujący podobnie jak zawieszenie w Citroënie DS.