z uruchamianiem silnika, systemem oświetlenia, pracą układów elektronicznych. Być może w tym przypadku wystąpiła taka sytuacja. Silnik nie dawała się uruchomić i kierowca podjął kroki w celu usunięcia usterki. Poprzez rozłączanie i ponowne łączenie instalacji elektrycznej "poprawił" niepewne połączenie z masą i kłopoty się skończyły. Dla uniknięcia podobnych sytuacji proponuję okresowe sprawdzenie połączenia instalacji elektrycznej z masą. Należy: - oczyścić, nasmarować wazeliną techniczną i pewnie zamocować (nie wcisnąć ale przykręcić) klemy akumulatora - sprawdzić połączenie elektryczne silnika z nadwoziem "plecionka" (miedziana pleciona z cienkich drucików taśma) nie może być skorodowana, naderwana, musi być pewnie zamocowana do silnika i nadwozia. W miejscach zamocowania nie może być śladów korozji, oleju, lakieru - sprawdzić wszystkie miejsca zamocowania przewodów masowych do nadwozia - połączenia muszą być pewne (nie luźne) i bez zabrudzeń, śladów korozji i lakieru. - sprawdzić pewność połączeń wtykowych i jeżeli jest to koniecznezabezpieczyć je przed wilgocią lub pewne zamocować. Jeżeli instalacja samochodu będzie regularnie sprawdzana w ten sposób unikniemy wielu awarii, które są szczególnie dokuczliwe w dalekiej podróży, a zdarzają się zwykle gdy jest zimno i pada. Zenon Rudak