Szybko, szybciej, taniej

Czy koniecznie musimy w serwisie czekać na odbiór auta, siedząc w skórzanym fotelu? Podstawowy przegląd połączony z wymianą filtrów i płynów eksploatacyjnych zrobi np. tzw. fast fit, czyli szybki serwis, jakich wiele powstałow okolicach centrów handlowych. My robimy zakupy, a mechanicy naprawiają auto. Większość fast fitów podejmuje się jedynie prostych czynności niewymagających specjalnej wiedzy technicznej, umiejętności i wyrafinowanych narzędzi. To właśnie dzięki temu ich usługi mogą być konkurencyjne. Obecnie niemal wszystkie sieci warsztatów współpracują z koncernami olejowymi i dystrybutorami części zamiennych. To właśnie dzięki temu mogą one co jakiś czas prowadzić akcje promocyjne, podczas których za symboliczną opłatą zostanie sprawdzony stan mechanizmów wpływających na bezpieczeństwo jazdy. Co więc opłaca się zrobić w takim warsztacie? Z pewnością warto go odwiedzić, jeśli chcemy szybko wymienić olej, płyn hamulcowy, chłodniczy czy klocki oraz szczęki hamulcowe. W każdym przypadku, nawet decydując się na skorzystanie z materiałów eksploatacyjnych serwisu, zapłacimy mniej niż w ASO. Nie znaczy to, że usługa będzie gorzej wykonana niż w ASO. Okazuje się również, że dzięki innej organizacji pracy klient fast fita może być obsłużony niemal od ręki - w ASO musi zwykle wcześniej się umawiać. Nie wszystkie sieciwarsztatowe są takie same i oferują identyczne usługi. Te w pobliżu centrów handlowych nastawiają się na naprawy, które można wykonać niemal na poczekaniu. Tak jest w przypadku takich sieci jak FeuVert, Norauto czy Shell Autoserv. Inaczej jest w przypadku warsztatów współpracujących z dystrybutorami części - m.in. Perfect Service, EuroWarsztat, Lider Service, Bosch Service i Q-Service. Tam da się naprawić o wiele więcej.W tych warsztatach nie tylko wymienimy olej, tłumik czy klocki hamulcowe, ale dokonamy przeglądów, które - jeśli warsztat będzie dobry - nie będą odbiegać od tych przeprowadzanych w autoryzowanej sieci obsługi, a zapłacimy zdecydowanie mniej. Jednak zanim wybierzemy się do jakiegokolwiek fast fita, postarajmy się o kalkulator. Często mamy wybór: kupić np. olej z beczki i skorzystać z "darmowej" wymiany, albo przynieść własny olej, filtr, itp. Tak naprawdę o żadnej darmowej wymianie nie ma mowy! Cena oleju oferowanego przez większość fast fitów jest na-wet o 30-40 proc. wyższa, niż w sąsiednim hipermarkecie! Podobnie jest z filtrami, klockami hamulcowymi, tłumikami itp. - w sklepach kupimy je taniej. Czasem lepiej jest zapłacić np. 22 zł za wymianę oleju (Shell Autoserv) niż skorzystać z "darmowej" wymiany. Nawet jednak wtedy, gdynie będziemy zbyt skrupulatni, w fast ficie nie będzie tak drogo, jak w wielu autoryzowanych warsztatach. Bo drożej już się chyba nie da!W ASONiewielki wybór Jeśli auto jest jeszcze na gwarancji, a nam zależy na tym, aby ją zachować, warto skorzystać z usług autoryzowanych serwisów. Nie znaczy to, że sieci warsztatowe nie zadbają odpowiednio o nowy pojazd. Po prostu lepiej się zabezpieczyć przed sporami z gwarantem i ewentualnymi kosztami drogich napraw. W razie odmowy wykonania naprawy gwarancyjnej nasza pozycja jest lepsza, jeśli korzystaliśmy tylko z usług autoryzowanych serwisów. Nikt nie zarzuci nam, że samochód nie był dobrze serwisowany.To się opłacaMożemy wybieraćKoniec gwarancji to ulga dla naszego portfela. Bez żadnych konsekwencji możemy korzystać z dowolnego warsztatu, który ma sprzęt i potrafi serwisować auta. Jednak zanim go wybierzemy, warto poszukać opinii na jego temat. Jeśli nie mamy na to czasu, poszukajmy warsztatu sieciowego, działającego pod uznanym szyldem. To w dużej mierze gwarantuje solidność i odpowiedzialność.Standard w ASO jest wysoki, ale drogiW porównaniu z warsztatami sieciowymi autoryzowane stacje obsługi na ogół oferują bardzo wysokie standardy obsługi klienta - obszerna i wygodna poczekalnia z darmową kawą i prasą codzienną oraz specjalistyczną - podnoszące ich prestiż. Często tworzy się w nich warunki, w których zabiegany klient, czekając na odbiór auta, może spokojnie popracować. To jednak podnosi ceny usług, bo za wszystko płaci klient. Jednak ASO to nie tylko poczekalnia, to również rozbudowany system przyjmowania zleceń oraz odpowiednio wyposażony warsztat. Specjalistyczne urządzenia i oprogramowanie całego systemu zleceń - wszystko zgodne z normami i zaleceniami importera - również ma swoją cenę. Inaczej jest w warsztatach sieciowych. Nie ma w nich jednego standardu, za wszystko odpowiada właściciel. Najważniejsze jest jednak to, aby naprawy i obsługa auta były dokonywane profesjonalnie. W każdym wypadku zależy to od mechaników - a wszędzie są fachowcy i dobrzy, i źli.