Fabia RS jest szybka, wersja Monte Carlo wygląda zadziornie, Greenline jest oszczędna, a czym wyróżnia się Scout? Podniesione nieco nadwozie i plastikowe nakładki na progach oraz drzwiach sugerują, że jest to auto dla ludzi lubiących zjeżdżać z utwardzonych dróg. Ale czy mała Skoda tam sobie poradzi?
Patrząc na uterenowioną Fabię Scout, trudno pozbyć się wrażenia, że auto powstało trochę na siłę. Gdy porównuje się ją z konkurencyjnymi modelami stworzonymi jako odrębne konstrukcje – chociażby z Renault Capturem – wysokie i wąskie nadwozie kombi ze zwiększonym prześwitem (15 mm) wygląda nieproporcjonalnie.
Mieszane uczucia można też mieć po zajrzeniu do środka. Z jednej strony mamy ergonomicznie zaprojektowany i wzorowo spasowany kokpit oraz przestronną kabinę z pojemnym bagażnikiem, z drugiej zaś – smutne wnętrze o przestarzałej już stylistyce.
Atutem testowanej Fabii jest szybka reakcja na każde wciśnięcie gazu. Niewielka jednostka nie wymaga wkręcania na wyższe obroty. I dobrze, bo gdy do tego dojdzie, robi się głośna. Jedynym zarzutem, jaki można postawić większości silników wykonanych w technice downsizingu, są duże wahania w wynikach spalania. Jadąc oszczędnie, w mieście łatwo uzyska się rezultat 7,5 l/100 km, ale wystarczy mocniej wcisnąć gaz, aby spalanie przekroczyło 10 l/100 km.
Podniesione o 15 mm nadwozie i dłuższy skok zawieszenia sprawiają, że auto dobrze czuje się na dziurawych drogach. Jednak brak napędu 4x4 (niedostępny) ogranicza użyteczność Fabii poza utwardzonymi szlakami – jednak w tym segmencie aut, to niekoniecznie wada.
Fabię Scout z silnikiem 1.2 TSI wyceniono na 60 950 zł, czyli o blisko 7 000 zł więcej niż porównywalnie wyposażoną zwykłą wersję kombi! Naszym zdaniem wobec tak wysokiej ceny i braku napędu 4x4 Scout będzie raczej rzadko widziany na ulicach.
Galeria zdjęć
Bojowo wyglądający Scout nie powalczy w terenie tak jak auta z napędem 4x4, ale za to lepiej znosi dziurawe drogi niż cywilna Fabia.
Zwiększony o 15 mm prześwit Fabii Scout pozwala śmielej wjeżdżać na wysokie krawężniki, ale kosztem są większe przechyły nadwozia podczas pokonywania zakrętów.
W wersji Scout zastosowano plastikowe osłony na progach, drzwiach i błotnikach oraz nielakierowane zderzaki – patent dobry na szutrowe drogi.
Wysokie i wąskie nadwozie sprawia, że Fabia Scout wygląda co najmniej nieproporcjonalnie.
We wnętrzu króluje minimalizm w dobrym tego słowa znaczeniu – wszystko jest na swoim miejscu, ale stylistycznie Fabia odstaje znacznie od młodszych konkurentów.
Miejsca nad głową i na nogi jest sporo, jak na auto segmentu B. Niestety, wąskie nadwozie Fabii Scout powoduje, że brakuje miejsca dla 3 osoby.
Bagażnik wersji kombi ma pojemność 505 l. Po złożeniu tylnej kanapy przestrzeń ładunkowa zwiększa się niemal 3-krotnie – do dyspozycji mamy 1485 l.
Testowaną Fabię Scout napędzał najmniejsza w gamie turbodoładowana jednostka beznynowa i trzeba przyznać, że silnik 1.2 TSI bardzo dobrze radzi sobie z napędzaniem Fabii.