Bolesna kratka

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Polskie prawo płata różne figle. Kto jest właścicielem osobowego samochodu z nadwoziem typu sedan homologowanego jako ciężarówka, może mieć kłopoty z zaliczeniem przeglądu technicznego.

Od listopada 1999 r. ciężarowe mogą być wyłącznie auta, które mają 3 lub 5 drzwi, czyli hatchbacki, liftbacki lub kombi. Od stycznia tego roku nie wolno zmieniać homologacji. Jeśli więc dziś ktoś podjedzie na przegląd techniczny sedanem z wpisem w dowodzie rejestracyjnym "ciężarowy" lub "ciężarowo-uniwersalny", może mieć nie lada problem. W stacji kontroli pojazdów Autobinol w Wiązownej powiedziano nam, że taki samochód nie zaliczy przeglądu. Wydział komunikacji nie zmieni wpisu w dowodzie bez odpowiedniego dokumentu, a jedyna uprawniona do wydawania ich firma, Instytut Transportu Samochodowego, niczego nie podpisze, bo prawo jej tego już całkowicie zabrania. Z kolei na stacji kontroli Kiljańczyk w Warszawie powiedziano nam, że nie ma powodu, dla którego auto nie miałoby zaliczyć przeglądu. Nasz Czytelnik, pan Paweł D., zobaczył rok temu w płockim komisie Renault Mégane Classic. Samochód był w dobrym stanie, miał zaledwie dwa lata i do tego atrakcyjną cenę. Za tylną kanapką zwieszała się sznurkowa siatka. W dowodzie rejestracyjnym wpisane było: "samochód ciężarowy". Takim jeździć może każdy. Pan Paweł kupił i zarejestrował auto. Wszystko było pięknie, aż w lipcu tego roku pan D. musiał udać się na przegląd techniczny. Tu dowiedział się, że pieczątki w dowodzie nie dostanie. W wydziale komunikacji rozłożono ręce, bo prawo zabrania dokonać zmiany wpisu z "ciężarowy" na "osobowy". W efekcie auto pana Pawła trafiło na parking. Skąd kłopoty pana Pawła? Jedne stacje, dokonując przeglądu, powołują się na przepisy homologacyjne z listopada 1999, które mówią, jakie auto może być ciężarowe. Inne stacje uważają, że prawo to dotyczy wyłącznie aut zarejestrowanych po listopadzie 1999 r. Same przepisy nic o tym nie wspominają. Niektórzy diagności posługują się zasadą, że prawo nie działa wstecz, a inni traktują je literalnie. Co zrobić może właściciel ciężarowego sedana, kiedy musi jechać na przegląd? Przed wyjazdem powinien zadzwonić do stacji kontroli pojazdów i upewnić się, czy ma szansę na przedłużenie ważności badania technicznego. Nie obowiązuje już zasada, że auto musi być badane w województwie, w którym jest zarejestrowane, a więc wybór jest bardzo duży. Może się zdarzyć, że trzeba będzie jechać bardzo daleko. To jedyne wyjście, choć z pewnością nienormalne.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: