Na zwycięzcę czeka 75 proc. akcji polskiej firmy. Jak zapewnia Nafta Polska, finał powinien nastąpić na przełomie czerwca i lipca tego roku. MOL jest molochem naftowym zajmującym się poszukiwaniem i wydobyciem gazu ziemnego oraz ropy naftowej. Obecnie firma kontroluje 36 proc. paliwowego rynku węgierskiego, 38 proc. słowackiego, 3 proc. rumuńskiego i 2 proc. czeskiego. Analitycy węgierscy uważają, że MOL dla zrealizowania przedsięwzięcia będzie musiał zaciągnąć kredyt, ponieważ w roku ubiegłym poniósł straty w sektorze gazowniczym. Roth Energy jest inwestorem finansowym na rynku energetycznym. Ostatnio zakupił 180 stacji paliwowych Shell. Na dziennikarskiej "giełdzie" wyżej oceniane są szanse Węgrów, którzy od roku bardzo agresywnie poczynają sobie na rynku Europy Środkowo-Wschodniej. Kierownictwo MOL zaprzeczyło, że planowane kupno Rafinerii Gdańskiej odbywa się w porozumieniu z Polskim Koncernem Naftowym Orlen. Nikt jednak nie wykluczył współpracy.
Chętni na Gdańsk
Zamknięta została lista chętnych na kupno Rafinerii Gdańskiej. Do walki stają mało znana brytyjska firma Roth Energy Limited oraz węgierski MOL.