W tłumie innych pojazdów na ulicy wyróżnia się szczególnie wysokością. 1660 mm "wzrostu" to prawie o 30 cm więcej niż mierzy Corsa. A gdy spojrzymy na wersję z relingami na dachu, wówczas Agila staje się samochodem zupełnie okazałych rozmiarów. Wymiary zewnętrzne zaskakują swoją proporcjonalnością i harmonią. Długość 3500 mm, szerokość 1620 mm oraz wysokość 1660 mm są tak dobrane, że czynią Agilę nie tylko zgrabnym, ale w sumie ładnym samochodem. Proporcjonalna do całej konstrukcji nadwozia jest także wielkość szyb, zarówno bocznych jak i przedniej oraz tylnej. Ładnie z całą linią nadwozia komponują się reflektory z przodu w kształcie trapezu i trójkątne lampy z tyłu. Po włączeniu świateł na tylnych lampach widoczne są podświetlane okręgi. Klapa bagażnika sięga dolną krawędzią aż do zderzaka. W sumie więc linia nadwozia Agili sprawia pozytywne wrażenie. Patrzy na nas przyjaznym wzrokiem, zachęca do bliższego zapoznania się z nią. Do wnętrza Agili prowadzą duże, szeroko otwierane drzwi. Siedzi się w niej wysoko. Wszyscy pasażerowie mają znakomitą widoczność na zewnątrz. Docenia to także kierowca, który ma do dyspozycji wysoko umieszczony punkt obserwacyjny. Poza tym wrażenia po zajrzeniu do środka auta są już bardziej kontrowersyjne niż ocena linii nadwozia. Wydaje się, że przesadzono z zastosowaniem szarego plastiku. Nie jest zbyt przyjemny w dotyku. Zdominował całe wnętrze. Szara jest deska rozdzielcza, szare boczki drzwi. Optymizmu dodają jedynie kolorowe obicia siedzeń. Do wyboru zielono-żółte lub niebiesko-czerwone. W trakcie wspólnego pobytu w Wielkij Brytanii w Carlisle polscy rajdowcy mieli okazję wypróbować Forda Eskorta WRC. Został oa specjalnie przygotowany przez współpracujacą z Fordem od 1985 firmę zajmujacą się przygotowywaniem rajdowych aut. Jest nią znana z wcześniejszej współpracy m.in. z grupą Chrysler/Talbot - Mike Little Preparations. Pierwsze samochody amerykańskiego koncernu jakimi się zajmowała to Ford Eskort Turbo, następnym był Ford RS 200 zlikwidowanej grupy rajdowej B, Ford Sierra i jako ostatni Ford Escort WRC. Samochód waży 1230 kg i posiada silnik typu Ford YB o mocy 300 KM, czterocylindrowy o pojemności 2 litrów. Był specjalnie przygotowywany przez firmę Mountune Race Engines. Oprócz napędu na cztery koła Ford Escort WRC posiada pasywny tylny mechanizm różnicowy ze sprzegłem lepkościowym zdolnym przenieść moment 520 Nm (maksymalny wynosi 600 Nm przy 4500 obr/min).Dla Kuliga auto jest pewnego rodzaju wyzwaniem, pełnym nowinek technicznych i do tego bardzo szybkim. Przyznaje, że będzie musiał się z nim oswoić oraz stopniowo "wjeżdżać się". Zapowiada się więc emocjonująco tym bardziej, że Kulig i Baran zapowiadają walkę o każdą sekundę. Na treningach zespół będzie korzystać z samochodu dostarczonego przez wspomnianą już krakowska firmę Ferro. Współpraca obu rajdowców rozpoczęła się w 1995 roku kiedy startowali na Oplu Astrze w Rajdzie "Cieszyńska Barbórka". Sukcesem zakończyły się ich następne starty w Rajdach Mistrzostw Polski. W 1997 roku, jadąc Renaultem Megane Maxi zdobyli tytuły mistrzów Polski w klasyfikacji generalnej. Z kolei rok 1998 zakończył się dla nich zdobyciem wicemistrzostwa Polski, natomiast Janusz Kulig wywalczył mistrzostwo Strefy Środkowoeuropejskiej (w poszczególnych etapach tego rajdu jego partnerem był zresztą Jarosław Baran).Agila ma być przeznaczona dla czterech osób. Nie powinny one narzekać na brak miejsca. Wystarczy go zarówno na przednich jak i tylnych fotelach. Rozstaw osi 2360 mm. Wystarczająca jest szerokość auta. Dla porównania Agila jest o 10 mm szersza od przedstawiciela innego segmentu, Fiata Palio Weekend i tylko o 6 mm węższa od Sieny. Jest także szersza od Hyundaia Atosa o 125 mm. Nie brakuje miejsca na nogi i ramiona nawet osobom dobrze zbudowanym. Również nad głowami przestrzeni wystarczy nawet dla podróżujących w cylindrach. Kierownica, tablica wskaźników, przełączniki znane są kierowcy z innych modeli Opla. Są one podobne do stosowanych w Astrze i Zafirze. Zespół wskaźników i konsola centralna wyróżniają się na szarym tle czarnym kolorem. W konsoli centralnej znajduje się wyświetlacz informacji o temperaturze zewnętrznej, dacie i godzinie. Na rynkach Europy Zachodniej kierowcy mają do dyspozycji system nawigacji satelitarnej. Konstruktorzy postarali się tak zaaranżować wnętrze, by było one praktyczne i funkcjonalne. W drzwiach mamy duże kieszenie, przedzielone na dwie części. Pod kierownicą znajduje się mała półka np. na okulary. Po stronie pasażera przedniego fotela również jest półeczka i niewielki schowek. W konsoli centralnej miejsce na dwie puszki z napojami. Pod siedzeniami z przodu są dwie wysuwane plastikowe szufladki, w których zmieszczą się mapy, książki albo inne płaskie przedmioty. Pasażerowie z tyłu mają pojemne schowki w drzwiach, a także kieszenie na oparciach przednich foteli. Znajdą też uchwyty na puszki i butelki z napojami. Gdyby więc nie dominujący szary plastik wnętrze Agili zasługiwałoby na pozytywne oceny. Jest to jednak kwestia gustu. Według standardowych pomiarów pojemność bagażnika Agili wynosi 240 litrów. Po złożeniu oparć tylnych foteli przestrzeń ładunkowa zwiększa się do 700 litrów. Jeśli bagażnik zapełnimy do sufitu, zmieścimy ponad 1200 litrów bagażu. Fotele składają się lekko i każdy z osobna. Po ich złożeniu powiększony bagażnik ma płaską podłogę i osiąga wymiary 1065x115x965 mm. Przedmioty takich gabarytów, jak np. pudło z telewizorem albo małą lodówką, możemy przewieźć tym małym samochodem. Maksymalna ładow-ność wynosi 310 kg. W zależności od rynku, na który ma trafić Agila, fabryka w Gliwicach wyposaża samochód w trzech różnych standardach. Ale już wersja podstawowa wyposażona jest w elektryczne wspomaganie układu kierowniczego i poduszkę powietrzną kierowcy. W takiej opcji Agila ma być oferowana w Polsce. Poza tym w standardzie jest wyświetlacz informacji, instalacja radiowa z anteną na dachu i głośnikami, elektrycznie regulowane lusterka boczne oraz światło w bagażniku. Bogatsza wersja ma dodatkowo boczne listwy ochronne, przyciemniane szyby, zderzaki i lusterka w kolorze nadwozia oraz pokrywę przestrzeni ładunkowej. Zagłówki na tylnych fotelach, aluminiowe obręcze kół, szersze opony 165/60 R 14, światła przeciwmgielne, to elementy najbogatszej wersji wyposażenia Agili. Dokładna specyfikacja wyposażenia standardowego na polski rynek będzie znana pod koniec maja, a sprzedaż Agili ma się rozpocząć u nas na początku czerwca. Producent zapowiada możliwość realizacji dodatkowego wyposażenia fabrycznego obejmującego takie elementy jak elektrycznie podnoszone szyby, różnorodne radioodtwarzacze, a nawet klimatyzację. W pakiecie nazwanym Soft Sport nabywca otrzyma skórzaną kierownicę i gałkę dźwigni zmiany biegów, centralną konsolę z materiału przypominającego aluminium oraz 14-calowe felgi z lekkiego stopu. Do wyboru są dwa silniki znane już z Opla Corsy. Podstawowy ma pojemność 1 litra i osiąga moc 58 KM. Z silnikiem tym Agila przyspiesza od 0 do 100 km/godz. w 18 sekund. Średnie zużycie paliwa wynosi zaledwie 6,3 l na 100 km. Ta wyjątkowa oszczędność zrekompensuje z nawiązką niezbyt porywające osiągi. Jednak dla auta, które z założenia służyć będzie do jazdy w mieście, są one zupełnie wystarczające. Znacznie lepszymi osiągami charakteryzuje się drugi silnik o pojemności 1,2 l i mocy 75 KM. Poza Corsą montowany on jest także w Astrze II. W tym wypadku wystarczy już 13,5 sekund do osiągnięcia 100 km/godz. Zużycie paliwa jest również oszczędne i średnio wynosi 6,5 l na 100 km. W tej wersji silnikowej Agila dobrze sobie radzi nie tylko w mieście, ale i na autostradzie. Może rozwinąć maksymalną prędkość 155 km/godz. Obie jednostki napędowe pochodzą z rodziny silników Opla Ecotec i spełniają rygorystyczne normy czystości spalin, które zaczną obowiązywać w Europie w 2005 roku. Stosowanie innych silników nie jest na razie przewidziane. Jak się jeździ Agilą? Ogólne wrażenie jest pozytywne. Zwłaszcza kiedy do dyspozycji mamy samochód z większym silnikiem. Pozycja za kierownicą zapewnia idealną wręcz widoczność. Pewnym mankamentem są dość płaskie i niewystarczająco wyprofilowane fotele. Nie zapewniają one też właściwego podparcia bocznego. Być może w typowo miejskim aucie nie jest to tak bardzo potrzebne jak przy jeździe na pełnej wiraży autostradzie. Zaskakująca jest natomiast zwrotność Agili. Średnica zawracania wynosi zaledwie 9,95 m, co pozwala na łatwe zaparkowanie samochodu w najmniejszej wolnej przestrzeni na parkingu. W połączeniu ze sporej średnicy kołem kierownicy i jej wspomaganiem manewrowanie Agilą jest rzeczą łatwą i bezproblemową. Mimo niewielkich rozmiarów i wagi Agila zachowuje się na drodze pewnie i ma dobrą przyczepność. W zawieszeniu z przodu znajdują się kolumny McPhersona, z tyłu zaś wahacze wzdłużne oraz drążek Panharda. Takie rozwiązanie ma poprawić komfort jazdy oraz stabilność podczas pokonywania zakrętów. Producent zapewnia, że samochód produkowany w Gliwicach, jednej z najnowocześniejszych fabryk Opla na świecie, charakteryzuje się wysoką jakością wykonania. Zmniejszono również wymogi serwisowe. Mechanizm zaworowy i napęd wałków rozrządu nie wymagają serwisowania. Agila została zaprojektowana według koncepcji modułowych części, co ma uprościć naprawy i zmniejszyć koszty eksploatacji. Cena w Polsce nie jest jeszcze ustalona. Mówi się, że Agila 1.0 będzie kosztować prawie tyle co podstawowy model Corsy. Stanisław Sewastianowicz
City mobile
Nie jest to samochód mały, jak można wywnioskować oglądając jego zdjęcia. W rzeczywistości Agila wygląda na dość okazałe, sporych rozmiarów miejskie auto.