Po trzech etapach we Francji i Hiszpanii (drugie miasto w nazwie rajdu to Madryt) zawodnicy dotrą do Afryki. Tam ścigać się będą w Maroku, Mauretanii i Senegalu. Metę wyznaczono na 13 stycznia w Dakarze. W tej męczącej imprezie (dwa etapy maratony i dwa bez używania GPS) tylko jeden dzień przeznaczono na wypoczynek.Do faworytów Rajdu Arras-Madryt-Dakar należą Jutta Kleinschmidt, Hiroshi Masuoka, Jean-Pierre Fontenay i Kenjiro Shinozuka na Mitsubishi oraz Jean-Louis Schlesser na Renault. W kategorii jednośladów o zwycięstwo walczyć będą głównie zawodnicy na motocyklach KTM - Fabio Meoni, Giovani Sala, Kari Tiainen, Richard Sainct i Jordi Arcarons.Wśród 175 motocyklistów i 118 załóg samochodowych są także Polacy. Na trasę ruszyły także 34 cieżarówki i 79 pojazdów towarzyszących.Po ubiegłorocznym bardzo udanym starcie polskiej załogi samochodowej teraz na liście zgłoszeń rajdu znalazło się więcej chętnych z naszego kraju. Nasi specjaliści od wyścigów Andrzej Dziurka i Maciej Stańco w klasyfikacji generalnej Rajdu Paryż-Dakar zajęli 35 miejsce. W punktacji Lease Plan Toyota Trophy byli na trzeciej pozycji, a w klasie T2.2 na piątej. Dziurka i Stańco startowali na wypożyczonej Toyocie Landcruiser. Z tej samej propozycji skorzystali teraz inni. Wśród 14 Toyot rywalizujących w Lease Plan Trophy znalazły się trzy polskie załogi. Z numerem startowym 298 zgłoszeni zostali Łukasz Komornicki i Julian Obrocki. Numer 300 otrzymali Martyna Wojciechowska i Jarosław Kazberuk. Z numerem 301 ma jechać były rajdowy mistrz Polski grupy N Tomasz Czopik z pilotem Jean-Claude'em Laruellem. Trudno liczyć tu na poważniejszy sukces. Nasi kierowcy walczyć będą o jak najlepsze pozycje w klasyfikacji trofeum Toyot.Dużo poważniejsze zadanie czeka naszych motocyklistów. Już po raz trzeci na trasę rajdu wyruszają Marek Dąbrowski i Jacek Czachor (obaj na motocyklach KTM). Organizatorzy przyznali im bardzo wysokie numery startowe. Dąbrowski jedzie z numerem 19, a Czachor z 28. W ich przypadku miejsce w pierwszej dziesiątce na mecie rajdu nad Lac Rose w Dakarze nie jest wykluczone.
Galeria zdjęć
Daleka droga do Dakaru
Daleka droga do Dakaru