Na przekór tym projektom Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych oraz samorządy wojewódzkie i gminne postanowiły zmodernizować drogę nr 19. Szlak ten nie jest uwzględniony w sieci europejskich korytarzy transportowych (tzw. sieci TINA), ma jednak regionalne znaczenie, bowiem łączy granicę białoruską ze słowacką. W dodatku od Białegostoku proponuje się połączenie, również drogą ekspresową, aż do Litwy. W ten sposób powstałaby dla krajów nadbałtyckich alternatywna trasa wobec połączenia przez Mazury z przyszłą autostradą A-1. Według założeń droga nr 19 będzie drogą ekspresową, jednojezdniową, o jednym pasie ruchu w każdą stronę. W miejscach, w których natężenie ruchu sięgnie 10 tys. pojazdów na dobę, zostanie rozbudowana do dwóch pasów ruchu w każdą stronę. Pieniądze na inwestycję wyłoży GDDP, o ile rząd wyda odpowiednie rozporządzenie i da tym samym zgodę na budowę, oraz samorządy, liczące na pomoc z funduszu europejskiego PHARE. Na początek wyznaczono budowę obwodnicy Lublina - już w 2002 r. W tym też roku, za pieniądze z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, mają ruszyć remonty czterech odcinków w woj. podkarpackim. Rok później inwestycja wkroczyłaby w okolicę Niska, Kamienia i Sokołowa Małopolskiego. W sumie całkowita przebudowa szlaku powinna być zakończona w ciągu kilku następnych lat. Zarządcy nie wykluczają sprywatyzowania części trasy. Przejazd prywatną drogą ekspresową byłby bezpłatny.