Po 70 latach przerwy na wystawie samochodowego piękna w Pebble Beach zaprezentuje swój nowy model odrodzona marka Duesenberg. Na razie nie opublikowano żadnych zdjęć nowego samochodu, do dyspozycji są tylko szkice. Designer modelu Torpedo Jeff Teague powiedział w wywiadzie dla BusinessWeek o swoim projekcie: „Trudno jest przywrócić do życia samochód, który tak wspaniale się prowadził, auto, które było w zasadzie jeżdżącą rzeźbą na czterech kołach. Mój ojciec, były wiceprezydent American Motors, zawsze mówił, że samochody marki Duesenberg są jak skrzypce Stradivari w świecie samochodów. Uważam, że nowy Duesie będzie przyciągał uwagę.”
Teague wytworzył Torpedo tak, że starał się zachować wszystkie główne linie auta z roku 1931 włącznie z oryginalnym stylem atrapy chłodnicy.
Pod maską zaprezentuje się ciekawy i trochę tajemniczy 12-cylindrowy silnik z doładowaniem nazwany CEM, który ma osiągać moc 300 KM (220 kW) z nieprawdopodobnie niskim zużyciem paliwa 3,4 l/100 km. Jednostka napędowa będzie ważyć zaledwie 46 kg, a jej rozmiary będą bardzo kompaktowe (46 x 61 cm). Możliwe, że te zaskakujące parametry ulegną zmianie, zanim auto pojawi się w produkcji.
Ceny na razie nie podano, ale według przedstawicieli firmy przekroczy 800 tys. zł.