Nie prototypy. EX-y to w pełni sprawne auta, których produkcji nie przewidziano. Ich zadanie to być nośnikiem nowych technik i rozwiązań konstrukcyjnych. Nie inaczej jest z autem zaprojektowanym w Kalifornii w studiu designerskim BMW. Choć oparto je na platformie obecnego okrętu flagowego - Phantoma - ma z nim niewiele wspólnego. Przede wszystkim to dwudrzwiowy kabriolet z drzwiami otwieranymi w przód,jak w latach 50. i 60. w Syrenach 100-104! Według Rolls-Royce'a tak jest lepiej, bo łatwiej wsiadać. Na pytanie o bezpieczeństwo styliści odpowiadają, że otwarcie tych drzwi w czasie jazdy jest niemożliwe, co zapewnia technika blokowania. No cóż, są tacy, którzy nie takie rzeczy potrafią... I co wtedy? Nie da się jednak ukryć, że tak zaprojektowany i skonstruowany samochód, do budowy którego użyto aluminium i drewna tekowego oraz skóry tak znakomitej jakości, na jaką wyłącznie RR może sobie pozwolić, jest autem o niebywale wysokiej klasie. W pełni brytyjskim i tradycyjnym pod każdym względem. Ale - jak na eksperymentalny samochód RR przystało - to konserwatywne auto kryje mnóstwo supernowoczesnych rozwiązań. Niestety, pod tym względem musimy wierzyć na słowo. Żadnych bliższych danych nie ujawniono... Wiadomo tylko, że nowatorskie jest zawieszenie, a pod maską pracuje kompletnie nowa, 16-cylindrowa jednostka o pojemności 9 l i mocy... "wystarczającej". To ostatnie stwierdzenie też jest nawrotem do porzuconej niegdyś tradycji RR.
EXperymentalny
Określenie "EX" ma w tej ekskluzywnej brytyjskiej marce długą tradycję. Tak zawsze nazywano w Rolls-Roysie pojazdy eksperymentalne.