We "FlatOut" ścigać będziemy się z ośmioma przeciwnikami. Jednak spotkanie na torze przypomina bardziej walkę bokserską, niż zwykłe wyścigi. Przeciwnicy często brutalnie atakują nasz pojazd, próbując wypchnąć go z trasy.Innowacją, która po raz pierwszy na tak dużą skalę pojawiła się w grach samochodowych, jest możliwość zniszczenia właściwie wszystkich obiektów znajdujących się wokół trasy wyścigu. Gdy uderzymy w rozstawione na zakręcie opony, zobaczymy, jak rozsypują się na trasie. Podobnie z ułożonymi w stosy balami drewna - w wirze walki pojazdy rozbijają je, a bale zsuwają się na trasę. Na następnym okrążeniu będziemy musieli bardzo uważać, by nie uderzyć w żaden z nich.Dokładnie odwzorowano także uszkodzenia samochodów. Co prawda w rzeczywistości każda ze stłuczek wyeliminowałaby nas z wyścigu, tutaj jednak widzimy jedynie potwornie pogiętą blachę i odczuwamy pogorszenie właściwości jezdnych pojazdu.Auta, jakimi będziemy się ścigać, wyglądają jak amerykańskie krążowniki szos z lat 70. Ogromne pojazdy dysponujące mocą ponad 300 KM (najsilniejsze mają ponad500 KM!) prowadzą się ciężko - wyraźnie czujemy ich ogromną masę, a napęd na tył umożliwia pokonywanie zakrętów poślizgami. Miękkie zawieszenie powoduje, że nadwozie mocno wychyla się na zakrętach - czasem nawet możemy dachować!
"FlatOut"
Kolejna produkcja Bugbear, producentów popularnej symulacji rajdowej "Rally Trophy", w której startowaliśmy za kierownicą starszych modeli samochodów. O ile jednak "Rally Trophy" było rasową symulacją, o tyle "FlatOut" jest bardziej grą zręcznościową.