Następna generacja robi jeszcze potężniejszy krok naprzód. Przód jest bardziej wyrazisty i harmonijny, choć krytycy mają za złe stylistom, że tak bardzo przypomina Alfę Romeo. Nowy model ma więc duże szanse na to, żeby znaleźć uznanie wśród odbiorców. Nie ma wątpliwości, że sukces bardzo by się Seatowi przydał. Zwłaszcza jego szefowi. Od 1 lipca hiszpańską firmę Grupy Volkswagena prowadzi Bernd Pietschetsrieder, były przewodniczący zarządu BMW. Nowy człowiek pojawił się we właściwym momencie, ponieważ Seat stoi przed największą ofensywą modeli od przejęcia firmy przez Volkswagena w 1986 r.Po face liftingu Arosy w planach na wrzesień 2001 r. jest nowe wydanie Ibizy. Wielkoseryjny model Seata bazuje na grupie podłogowej występującej w koncernie VW pod nazwą PQ24. Ten skrót oznacza platformę z poprzecznie umieszczonym silnikiem (Plattform mit Quermotor), klasa wielkości 2 (1=Lupo, 2=Polo, 3=Golf), czwarta generacja. Ibiza i Cordoba technicznie odpowiadają następnemu wydaniu VW Polo i Skodzie Fabii. Harmonogram wprowadzania modeli prezentuje się następująco. Pod koniec 2001 r. startuje Ibiza jako trzy- i pięciodrzwiowy hatchback. Wczesnym latem 2002 r. dołączy trzybryłowa Cordoba. Na koniec 2002 r. zaplanowano rozpoczęcie seryjnej produkcji Salsy - coupé, kombi i minivana w jednym. Na przełomie 2002/03 r. program uzupełni Inca - jako van i pikap. Za design nowych samochodów odpowiedzialny jest pozyskany od Alfy Romeo Walter de Silva, "ojciec" Alfy 156. Ten włoski designer wyspecjalizował się w projektach samochodów, w których istotną rolę odgrywa osłona chłodnicy. Dlatego zdeklarowanym celem Seata są takie nadwozia, które ze względu na charakterystyczny przód byłyby rozpoznawalne na pierwszy rzut oka.Z aktualnej Ibizy przejęty zostanie masywny wygląd, krótkie zwisy, jasny podział powierzchni szklanych. We wnętrzu spodziewana jest większa niezależność. Zamiast zmodyfikowanej deski rozdzielczej Polo, nowe Seaty otrzymają własny kokpit w sportowo-funkcjonalnym stylu. W wyposażeniu seryjnym powinny się znaleźć czołowe i boczne poduszki powietrzne, w dodatkowym klimatyzacja, telefon i układ nawigacji, na które dopłata ma ulec wyraźnemu obniżeniu.Cordoba różnić się będzie nie tylko poprzez dodanie krótkiej trzeciej bryły z dużym bagażnikiem, ale także bardziej konserwatywnie ukształtowanymi reflektorami i osłoną chłodnicy. Całkiem nową drogę rozwoju wskazuje trzydrzwiowy model zwany przez Hiszpanów MPC (Multi-Purpose-Coupé), czyli coupé wielozadaniowe. Auto w stylu Salsy zastąpiłoby niezbyt udaną Cordobę Vario oraz projektowanego małego vana.Technicznie nowa Ibiza tylko w szczegółach różni się od Fabii. W zawieszeniu pozostanie przednia oś na kolumnach resorujących i tylna zespolona. Wzrost rozstawu osi spowoduje poprawę przestronności wnętrza. Gama silników benzynowych sięgnie od 1.4 16V (75 KM) do 2.3 V5 20V (170 KM), diesli od 1.9 SDi (64 KM) lub 1.4 TDi (75 KM) do 1.9 TDI (130 KM).
Gorąca IBIZA
Seat Ibiza był dotychczas niezbyt porywającym hatchbackiem. Ostatni face lifting pokazał jednak, że koncern ma wobec niego odważniejsze plany.