Świat motoryzacyjny pamięta Gordona Murraya z zespołów Formuły 1 – Brabham i McLaren oraz prowadzenia McLaren Cars. Tutaj powstał legendarny McLaren F1 i Mercedes-Benz SLR McLaren. Był tez związany z Project Kimber, współpracował z firmą Caparo i stworzył własne biuro konstrukcyjne Gordon Murray Design.
Właśnie w tej firmie powstał ambitny projekt pojazdu z napędem elektrycznym T.27, który można uznać za najbardziej oszczędny na świecie. Koszt całego projektu, który powstał na czystej kartce wyceniono na 9 mln funtów angielskich, z czego połowę mają pokryć brytyjskie programy rządowe wspierające innowacje. Do jego realizacji zostaną wykorzystane doświadczenia z projektu T.25.
Murray wykluczył wykorzystanie do napędu współczesnych silników. Nadwozie z lekką konstrukcją będzie nieco mniejsze od Smarta, ale we wnętrzu będzie miało więcej miejsca dla pasażerów. Jednostkę napędową przygotowuje firma Zytek Automotive, która już produkuje silniki elektryczne o mocy do 70 kW.
Na pytanie dotyczące emisji szkodliwych spalin, konstruktorzy nie odpowiadają tylko pod kątem ich emisji z jednostki napędowej, które w tym konkretnym przypadku są zerowe. Dotyczy to także samej produkcji i energii wykorzystywanej do jej realizacji. W tym porównaniu całkowita emisja T.27 będzie niższa od przeciętnego samochodu z silnikiem spalinowym o 63 proc. oraz o 27 proc. mniejsza od współczesnego pojazdu z napędem elektrycznym.