A oto co powiedziali po zakończonych sesjach kierowcy i przedstawiciele teamów:

Robert KUBICA: Po rozpoczęciu dnia od problemów z układem kierowniczym, co kosztowało mnie godzinę porannych przejazdów, wszystko potoczyło się bez problemów popołudniu. Prawie ukończyliśmy nasz program z całkiem sporą pracą poświęconą ustawieniom. Jestem szczęśliwy, że powróciłem do bolidu; musimy jutro pracować, ale ogólnie balans bolidu nie jest taki zły.

Nick HEIDFELD: Sesja treningowa była jak do tej pory całkiem udana i lubię jeździć po tym torze. Przerwałem program wcześniej ponieważ chciałem oszczędzić trochę moje plecy. W ubiegłym tygodniu miałem pewne problemy z nimi podczas testów na Silverstone. Nadal je odczuwam i profilaktycznie chciałem je jeszcze dzisiaj sprawdzić.

Willy RAMPF, dyrektor techniczny BMW Sauber: Niestety nie mogliśmy ukończyć naszego programu w całości, zarówno w pierwszej jak i w drugiej sesji. Dzisiaj skupialiśmy się na przygotowaniu do wyścigu, porównaliśmy opony i wypróbowaliśmy różne ustawienia aerodynamiczne. Wykorzystamy trzecią sesję treningową do przygotowania się przed kwalifikacjami.

Pat SYMONDS, dyrektor techniczny Renault: Magny-Cours to tor, który zmienia się w zależności od panujących warunków. Zmienna nawierzchnia, która została położona w tym roku sprawiła, że odpowiednie porównanie opon i ich zużycie stało się dziś jeszcze ważniejsze. Zadania zostały zakończone z powodzeniem przez obu kierowców, ale balans układu kierowniczego w obu bolidach na nowych oponach pod koniec sesji nie był taki jaki byśmy chcieli posiadać. Niemniej nie jest to podstawowy problem i sądzę, że poprawki jakie wprowadzimy dziś w nocy rozwiążą go.

Heikki KOVALAINEN: Balans bolidu nie jest do końca taki, jakiego bym się spodziewał i to właśnie zajęło mi trochę czasu. Zwłaszcza, że na ostatnich okrążeniach pomiarowych na nowych oponach miałem także spory ruch na torze. Ale szczerze mówiąc to jest coś, co możemy poprawić przez noc. Ważną rzeczą było ukończenie programu testowego, dokonanie kilku trafnych zmian w ustawieniach i zbudowanie podstaw do jutrzejszej pracy. Sądzę, że sprostaliśmy temu zadawaniu i znamy kierunek w jakim zmierzać podczas pracy w nocy. Nadal mamy trochę pracy do wykonania i możemy odnaleźć cenny czas w bolidzie. Uważam, że jutro lepiej wypadniemy, niż to co sugerują dzisiejsze wyniki.

Giancarlo FISICHELLA: Miałem całkiem udany dzień. Przejechaliśmy dużo okrążeń i ukończyliśmy program, co zawsze jest podstawowym celem. Zmiany jakie wprowadziliśmy w ustawieniach sprawdziły się i czułem się naprawdę pewnie na torze. Czasy okrążeń i balans bolidu były całkiem równe na długich przejazdach, co jest ważnym czynnikiem patrząc pod kątem wyścigu i nie uważam, że nasza pozycja będzie wyglądała źle, jeżeli ukończyliśmy naszą analizę. Nadal możemy zrobić postęp dzięki pracy w nocy, ale uważam, że mamy dobry punkt wyjścia.

Ron DENNIS, szef zespołu McLaren: Niezłe piątkowe treningi, pomijając kilka problemów z rana, ale mimo tego, wykonaliśmy znaczący krok naprzód. Jednak wciąż jest co poprawiać i przez noc będziemy pracować bardzo ciężko by mieć pewność, że jesteśmy w możliwie najlepszej formie przed kwalifikacjami.

Norbert HAUG, szef Mercedes-Benz Motorsport: Obaj kierowcy wykonali zaplanowane programy, pomijając przerwę Lewisa w porannej sesji. Spowodowana była ona elektronicznym systemem bezpieczeństwa, który profilaktycznie zgasił silnik, gdyż pracował przy niższej temperaturze, niż oczekiwaliśmy przed treningiem. Po obu dzisiejszych sesjach jeszcze nie jesteśmy w tym miejscu, gdzie byśmy chcieli - ale zebraliśmy wiele cennych danych i mamy dobre podstawy, by jutro wykonać kolejny krok naprzód.

Fernando ALONSO: Udało się wykonać planowany program, dobrze poznaliśmy charakterystykę opon Bridgestone Potenza w tych, niższych niż przewidywano, temperaturach. Moglibyśmy być dziś nieco szybsi, jutro wciąż będzie sporo pracy przy ustawieniach. Myślę jednak, że w dalszej części weekendu będziemy mocniejsi, niż dziś - więc nie jestem zbyt przejęty tymi wynikami.

Lewis HAMILTON:Poranna sesja była nieco frustrująca - straciłem sporo czasu, gdy zadziałał system ochrony silnika wskutek zbyt niskiej temperatury jego pracy i bolid zatrzymał się na torze. Szczęśliwie, 45 minut przed końcem treningu znów był gotów do jazdy, więc udało się wykonać kilka okrążeń i dokończyć program w drugiej sesji.

Felipe MASSA: Dziś byliśmy bardzo szybcy, mieliśmy dobry balans, już od pierwszych okrążeń w porannej sesji. Wierzę, że wykonana praca, w tym testy na Silverstone, zaczyna przynosić efekty. Byliśmy konkurencyjni, myślę że będziemy to kontynuować przez resztę weekendu. Twardsze opony były bardziej wytrzymałe, a miękkie miały lepszą przyczepność, to będzie pomocne w kwalifikacjach.

Kimi RAIKKONEN: To był dobry dzień. Pracowaliśmy doskonale, myślę że możemy być konkurencyjni w ten weekend. Bolid spisywał się dobrze od samego rana, ale jest jeszcze co poprawić. Tak jak zawsze w piątek, trudno jest cokolwiek powiedzieć o prawdziwej kolejności kierowców, patrząc tylko na wyniki treningów.

David CPULTHARD: To była nzwykła piątkowa sesja treningowa, podczas której rozwijaliśmy ogumienie, szukaliśmy balansu i przygotowywaliśmy bolid przed jutrzejszymi kwalifikacjami. Czasy były obiecujące, ale nie przeceniałbym tego za bardzo, bowiem to kwalifikacje są rzeczą najważniejszą.

Mark WEBBER: Gdy tylko rozpocząłem długi przejazd w drugiej sesji, w bolidzie nastąpiła awaria układu przeniesienia napędu, więc musiałem się zatrzymać. Druga piątkowa sesja jest ważna, tak więc szkoda, że nie mogliśmy wykorzystać jej w całości, ale zbierzemy informacje o problemie w nocy i przygotujemy bolid na jutro.

Źródło: Formuła 1, strony zespołów