Honda CR-V (polska premiera)

Nowej Hondzie CR-V czwartej już generacji bliżej jest do komfortowego i rozrośniętego kombi w podniesionym nadwoziu, niż do samochodu o dużych możliwościach terenowych. Świadczy o tym choćby nieduży 16,5-centymetrowy prześwit oraz to, że w dostępnym pakiecie off-roadowym dostaniemy co najwyżej masywne listwy z czarnego plastiku. Ale zaraz, czy nie o to w tym wszystkim powinno chodzić? SUV to przecież z założenia nie "terenówka", tylko "sport-utility vehicle", czyli samochód sportowo-użytkowy. A te funkcje Honda CR-V spełnia z nawiązką. Ma sportowy charakter, szczególnie w wersji z wysokoobrotowym silnikiem benzynowym i-VTEC, i jest do tego bardzo praktyczna - ma obszerne wnętrze i bardzo komfortowe fotele oraz potężny bagażnik i system składania foteli uruchamiany za pomocą jednego tylko uchwytu. Jeśli chodzi o wersje silnikowe, to do wyboru w nowej Hondzie CR-V jest 2,2-litrowy turbodiesel oraz 2-litrowy "benzyniak". O ile Honda CR-V z każdym z tych motorów jest godna polecenia i jeździ bardzo sprawnie, to ze względu na wysoką akcyzę dla silników powyżej 2 litrów pojemności można się spodziewać, że na naszym rynku królować będzie żwawa i dynamiczna wersja 2.0 i-VTEC. Tak też przewiduje polski importer. Ale do czasu, kiedy to ofertę wzbogaci długo oczekiwany diesel o pojemności 1,6 litra, który na tegorocznym salonie w Paryżu zadebiutował w modelu Civic. Nastąpi to w przyszłym roku. Honda CR-V jest typowym SUV-em, któremu do samochodu terenowego jest dość daleko. Jej przeznaczeniem jest raczej miasto, o czym świadczy m.in. skrócona maska, poprawiająca pole widzenia do przodu oraz zaskakująco mały promień skrętu. Honda CR-V nadaje się także świetnie do wakacyjnych podróży, na co pozwala przepastny bagażnik i obszerne wnętrze oraz do zimowych wypadów na narty, w czym pomoże sprawny napęd na cztery koła. Cena wersji podstawowej z napędem na dwa koła i benzynowym silnikiem 2,0 i-VTEC zaczyna się od 94 900 zł, natomiast najtańszy model napędzany na cztery koła to wydatek rzędu 111 500 zł. Dopłata do 2,2-litrowego diesla wynosi aż 18 tys. złotych, czemu winna jest w dużej mierze wysoka akcyza. Z pomocą przyjdzie jednak niebawem 1,6-litrowy diesel, który pomoże temu lubianemu przez polskich kierowców SUV-owi zamieszać na rynku.

Katalog Samochodów Auto Świat