W tekście i na zdjęciach umieszczono linki reklamowe naszego partnera
BMW serii 7 to prawdziwy okręt flagowy. Mierzy prawie 5,4 m długości
Poprzednie BMW serii 7 można było zamówić w dwóch rozmiarach: standardowym i przedłużonym. W tej generacji przedłużona limuzyna to standard. Siódma generacja może mieć nawet 22-calowe obręcze kół, poza tym mierzy aż 539 cm długości, 195 cm szerokości i ponad 154 cm wysokości. W porównaniu z przedłużoną wersją poprzedniczki jest aż o 13 cm dłuższa i o prawie pięć cm szersza i o tyle samo wyższa. Imponuje też wybór jednostek napędowych, ponieważ BMW serii 7 G70 może być hybrydą typu plug-in, której sercem jest rzędowy silnik benzynowy, pełnym elektrykiem, a nawet mieć pod maską niezwykle oszczędny silnik wysokoprężny. Każdy znajdzie wersję dla siebie. A w nowej ofercie jazda flagowym BMW jest bliżej, niż myślisz. W finansowaniu BMW Leasing 103 proc.
W środku imponuje ekran kinowy o przekątnej 31,3 cala
W przypadku BMW serii 7 G70 nie sposób nie wspomnieć o 31,3-calowym ekranie, który pasażerom zapewnia na tylnej kanapie iście kinowe doznania i przydaje się w biznesie np. do prowadzenia wideokonferencji. Ekran wyświetla obraz w proporcjach np. 16:9 i 32:9, m.in. w standardzie 8K, a dźwięk surround płynie z głośników Bowers&Wilkins. I tu ciekawostka. Wysuwaniu się ekranu z podsufitki towarzyszy krótki utwór Hansa Zimmera, słynnego kompozytora, który skomponował ścieżkę dźwiękową do "Króla Lwa", "Incepcji", "Mrocznego Rycerza", "Diuny" czy "Gladiatora". Hans Zimmer odpowiada też za system Iconic Sound. To dźwięk, który towarzyszy podczas jazdy elektrycznym BMW i7 i zmienia się w zależności od prędkości i trybu jazdy. Czym jeszcze potrafi rozpieścić nowe BMW serii 7? Np. dziewięcioma programami masażu przednich i tylnych siedzeń, 4-strefową klimatyzacją oraz pneumatycznym aktywnym zawieszeniem. "Siódemka" siódmej generacji ma oczywiście ósmą generację systemu BMW iDrive z zakrzywionym panelem skrywającym 12,3-calowy ekran zestawu wskaźników i 14,9-calowy centralny wyświetlacz.
Którą wersję napędową wybrać? Każdy znajdzie coś dla siebie
Siódemka" jako hybryda plug-in z silnikami benzynowym i elektrycznym występuje w dwóch wersjach: 750e xDrive, której układ generuje 489 KM, oraz 760e xDrive o łącznej mocy 571 KM. W obu przypadkach na pokładzie jest 197-konny elektryczny silnik współpracujący z benzynową jednostką o mocy 313 KM lub 381 KM. Imponująca jest nie tylko moc, lecz także dynamika, bo słabszy model osiąga "setkę" po 4,8 s, a mocniejszy po 4,3 s. Na pokładzie są baterie o pojemności 18,7 kWh, więc po naładowaniu ich na 100 proc. w trybie elektrycznym można pokonać 87 km. Z kolei BMW 740d xDrive to miękka hybryda, której układ generuje 299 KM. To wynik współpracy 286-konnej wysokoprężnej jednostki oraz elektrycznego silnika o mocy 18 KM. W tej postaci limuzyna przyspiesza do 100 km na godz. już po 5,8 s, a średnie spalanie wynosi tylko 6,1 l/100 km. A może stuprocentowy elektryk? BMW i7 ma aż trzy takie propozycje. Pod podłogą każdej z nich umieszczono akumulator o pojemności netto aż 101,7 kWh. Zasięg to nawet 625 km, a na szybkiej ładowarce prąd w baterii (od 10 do 80 proc.) można uzupełnić po 34 min. Do wyboru są trzy wersje i7 o mocy 455, 544 lub 659 KM. BMW i7 M70 rozpędza się od 0 do 100 km na godz. w zaledwie 3,7 s.