Eagle nie wysilił się przy projekcie nadwozia, bo jego E-Type wygląda jak E-Type Jaguara. Nie ma w tym nic złego, bo mówimy przecież o samochodzie tak erotycznie pięknym, że ślinka cieknie na jego widok. Sportowe cabrio może się pochwalić stosunkiem masy do mocy na poziomie współczesnego Porsche 911 Turbo. Silnik V6 o pojemności 4,6 l wytwarza 314 KM, które starczą, by rozpędzić 1008 kg do setki w mniej niż 5 s i maksymalnie do ponad 258 km/h. Głowy nie urywają te osiągi. Uważam jednak, że są zbyt dobre. Postuluję, by ten model powinien ważyć 3 tony i mieć silnik 1,0 l 55 KM. Wtedy byłby na tyle wolny, że każdy mógłby się nasycić jego pięknem.
Jaguar E-Type ponownie na drogach
No dobrze, Jaguar na razie nie ma odwagi, by wskrzesić model E-Type, więc zrobiła to firma Eagle. Efekt jest pociągający.