Logo

Kataklizm

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Wsiódmej rundzie mistrzostw świata, Rajdzie Cypru, wystartowało 51 samochodów. Do mety w Limassol dotarło zaledwie 17.

Kataklizm
Zobacz galerię (5)
Auto Świat
Kataklizm

Pierwszy dzień rajdu zaczął się od ataku Harriego Rovanpery. Jednak w końcówce etapu Fin uległ swemu rodakowi Marcusowi Grönholmowi. Już wtedy część z kierowców fabrycznych zaczęła mieć poważne problemy ze swymi samochodami. Prawdziwa katastrofa nastąpiła kolejnego dnia imprezy.Już pierwszy odcinek sobotniego etapu przyniósł pierwsze defekty. Z rajdu musieli wycofać sie liderzy ekipy Forda - Markko Märtin i Fran?ois Duval. Zdaniem kierownictwa ich teamu przyczyną defektów był kurz dostający się do silników. Wkrótce potem z walki wycofał się także mistrz świata Marcus Grönholm. Potem Peugeot stracił swego drugiego kierowcę Gillesa Panizziego. Na trasie pozostał tylko Richard Burns. Jednak i w 206 WRC Brytyjczyka także przegrzewał się silnik. Ostatecznie jednostka napędowa pojazdu Burnsa odmówiła współpracy zaledwie kilometr przed wjazdem do parku serwisowego.Z walki zmuszeni także byli wycofać się kierowcy Skody - Didier Auriol i Toni Gardemeister. Tak zakończyła się epoka Octavii w mistrzostwach świata. W następnej rundzie, rajdzie Niemiec, czeski zespół zadebiutuje z Fabią WRC.Na drugim etapie dzięki skutecznej jęździe prowadzenie objął Petter Solberg. Początkowo usiłował z nim walczyć Harri Rovanperä. Odpowiedź Norwega była nokautująca. Ostatniego dnia kierowca Subaru wygrał pięć z sześciu odcinków specjalnych. Ta wygrana to dla Solberga już drugie zwycięstwo w mistrzostwach świata.Do mety Rajdu Cypru dotarło zaledwie siedemnaście załóg. W klasyfikacji producentów nie rozdano kompletu punktów. Zawody ukończyło tylko siedmiu kierowców z zespołów fabrycznych. Ósmy na mecie był prywatnie startujący Brytyjczyk Alistair Ginley. Wśród siedemnastu pojazdów, które ukończyły rajd, osiem to auta WRC, a pozostałych dziewięć to grupa N. W tej klasyfikacji także nie przyznano kompletu punktów. Sklasyfikowano tylko sześć załóg. Pozostałe trzy to miejscowe ekipy, które nie są liczone w mistrzostwach Production Car. W grupie N najszybszy okazał się niezawodny japoński kierowca Toshi Arai. Wyprzedził on Brytyjczyka Martina Rowe'a oraz Szweda Stiga Blomqvista. Pierwsza trójka prowadziła Subaru Imprezy WRX.Z trójki polskich kierowców walczących w kategorii Production Car na Cyprze pojawił się tylko Janusz Kulig. Krzysztofowi Hołowczycowi i Łukaszowi Sztuce skończyły się chyba fundusze i zapewne nie zobaczymy ich już w żadnej z eliminacji mistrzostw świata. W Rajdzie Cypru Janusz Kulig wystartował z Dariuszem Burkatem, z którym jeździł już wcześniej. Naszej załodze szło całkiem dobrze. Po pierwszym dniu Janusz mówił: "To chyba najtrudniejszy dzień w mojej dotychczasowej karierze. A już na pewno najcięższy. Wszystko za sprawą strasznego upału i długości odcinków. Z odcinka na odcinek jedzie nam się coraz lepiej".Drugi etap Polacy ukończyli na 12 miejscu w klasyfikacji generalnej i na 4 w punktacji Production Car. Niestety już na pierwszej próbie trzeciego dnia rajdu Mitsubishi Lancer Evo VII Janusza Kuliga wypadło z drogi. Załoga nie odniosła żadnych obrażeń, ale samochód, który zsunął się ze skarpy, nie mógł już powrócić na drogę.Na Cyprze startowali jeszcze Michał Sołowow i Maciej Baran. Ich jazda skończyła się jednak bardzo szybko. Awaria Mitsubishi Lancera na czwartym odcinku wykluczyła ich z dalszej rywalizacji.Klasyfikacja rajdowych mistrzostw świata po 7 rajdach. Kierowcy: 1. Richard Burns 37, 2. Carlos Sainz 36, 3. Marcus Grönholm 30, 4. Petter Solberg 23, 5. Sebastien Loeb 23, 6. Markko Märtin 23, 7. Colin McRae 23, 8. Harri Rovanperä 16, 9. Tommi Mäkinen 15, 10. Fran?ois Duval 9.Klasyfikacja producentów: 1. Peugeot 81, 2. CitroĎn 73, 3. Subaru 47 4. Ford 43, 5. Skoda 20, 6. Hyundai 6.Klasyfikacja mistrzostw Production Car (po 4 rajdach): 1. Toshi Arai 30, 2. Martin Rowe 19, 3. Karamjit Singh 17, 4. Stig Blomqvist 17, 5. Marco Ligato 13, 6. Daniel Sola 8, 7. Hamed Al Wahaibi 6, 8. Giovanni Manfrinato 5, 9. Possum Bourne 5, Riccardo Errani 5.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: