Fantazja i wyobraźnia konstruktorów przeszła najśmielsze oczekiwania. Na starcie stanęły pojazdy w kształcie marchewki, psa Pluto, telefonu komórkowego, krokodyla, kuli, łóżka szpitalnego, balii, dragstera, auta Flinstonów, a nawet... kobiety na fotelu ginekologicznym. Zjazd stromą Agrykolą przyszło obserwować kilka tysięcy warszawiaków. Większość pojazdów dotarła do mety w dobrej kondycji. Na wypadek awarii hamulców pobocza wyłożono belami sprasowanej słomy.
Mydelniczki na start!
Ulica Agrykola przy warszawskich Łazienkach ma kilkaset metrów długości i duży spadek. Właśnie tu odbył się wyścig mydelniczek, czyli pojazdów bez napędu.