Najmocniejszy diesel świata

3 TDI (225 KM) zadebiutował jesienią zeszłego roku, BMW 740d (245 KM) latem 1999 r. Stuttgarcki diesel w modelu S 400 CDI jest od BMW tylko o 5 KM słabszy, a maksymalny moment obrotowy dokładnie taki sam. 560 Nm to doskonały wynik, obiecujący niespotykaną dotychczas elastyczność od bardzo niskich obrotów. Już przy 1200 obr./min, a więc nieco powyżej obrotów biegu jałowego wał korbowy musi sobie radzić z 400 Nm. Tuż po rozruchu na zimno daje o sobie wprawdzie znać zasada działania silnika, ale gdy tylko auto zaczyna się toczyć, wszelkie skojarzenia z dieslem nikną. Ten model może przekonać do wersji dieslowskiej każdego zdeklarowanego zwolennika silników benzynowych. Przyspieszenie od startu do stu w 7,8 s - to robi wrażenie. Jeszcze większe - elastyczność: od 60 do 120 km/h w 7,7 s. Płynnie działający automat przeskakuje na moment na trójkę i auto mknie do przodu. Przy prędkości maksymalnej 250 km/h V8 kręci spokojne 4000 obr./min.Aluminiowy V8 ma pojemność skokową 3996 ccm, cztery zawory na cylinder i bezpośredni wtrysk paliwa Common Rail; współpracuje z dwiema turbosprężarkami. Ciśnienie wtrysku wynosi do 1350 barów, wtryskiwacze umieszczone są centralnie pomiędzy czterema zaworami. Producent obiecuje zużycie paliwa na poziomie 9,8 l/100 km, czyli ponad 900-kilometrowy zasięg.S 400 CDI będzie dostępny w Polsce od stycznia 2001 r. za 179 706 DEM.