O jakiego potwora chodzi? Oczywiście o najnowszy model supersamochodu Lexusa, marki należącej do Toyoty. Takanobu stwierdził bez ogródek, że model LF-A to stylistyczny „potwór”. Tak, naprawdę użył tego słowa. Zgadzacie się z szefem Hondy? Czy Lexus LFA naprawdę wygląda jak potwór?
A jak wygląda Honda NSX? Pamiętacie jeszcze ten model z centralnie umieszczonym silnikiem V6 o mocy prawie 300 KM?