O jakiego potwora chodzi? Oczywiście o najnowszy model supersamochodu Lexusa, marki należącej do Toyoty. Takanobu stwierdził bez ogródek, że model LF-A to stylistyczny „potwór”. Tak, naprawdę użył tego słowa. Zgadzacie się z szefem Hondy? Czy Lexus LFA naprawdę wygląda jak potwór?
A jak wygląda Honda NSX? Pamiętacie jeszcze ten model z centralnie umieszczonym silnikiem V6 o mocy prawie 300 KM?
Galeria zdjęć
Następca Hondy NSX nie będzie „potworem”
Następca Hondy NSX nie będzie „potworem”
Następca Hondy NSX nie będzie „potworem”
Następca Hondy NSX nie będzie „potworem”
Następca Hondy NSX nie będzie „potworem”
Następca Hondy NSX nie będzie „potworem”
Następca Hondy NSX nie będzie „potworem”
Następca Hondy NSX nie będzie „potworem”
Następca Hondy NSX nie będzie „potworem”
Następca Hondy NSX nie będzie „potworem”
Następca Hondy NSX nie będzie „potworem”
Następca Hondy NSX nie będzie „potworem”