Okazuje się, że na rynku ostały się jednak pojedyncze wersje spełniające wymagane kryteria (patrz tabela obok uwzględniająca ofertę firm zajmujących pierwszych 15 miejsc w rankingu producentów). Oczywiście wszystkie małe "blaszaki", np. Fiat Dobl? Cargo, będące 2-miejscowymi furgonami pozostaną ciężarówkami z możliwością odliczania VAT.W myśl nowej ustawy o VAT od 1 maja br. obowiązuje wzór określający ładowność pojazdu, który dzieli je na ciężarowe i osobowe. W pierwszym przypadku przedsiębiorcy mogą odliczać podatek VAT zawarty w cenie auta i paliwa w całości, w drugim - tylko 50 proc. VAT od ceny auta, lecz nie więcej niż 5 tys. zł. Żeby móc odliczyć 5 tys. zł VAT, trzeba nabyć samochód osobowy kosztujący około 57 tys. zł lub więcej. Ciężarówką dla fiskusa jest auto, którego ładowność wynosi minimum 629 kg w przypadku aut 4-osobowych lub 697 kg dla pojazdów 5-osobowych.Nowe przepisy nie pozwalają jednoznacznie stwierdzić, że dany model nie jest dostępny z homologacją ciężarową. Może się więc okazać, że ten sam model, ale z dwoma różnymi silnikami nie jest jednakowo traktowany przez fiskusa. Np. Opel Vectra z silnikiem 2.2 D występuje w wersji ciężarowej, pozostałe - wyłącznie w osobowej. Zyskają na tym ci importerzy, którzy w gamie dotychczasowych aut z tzw. kratką będą oferować choć jeden model spełniający określone w nowych przepisach kryteria ładowności. Inne modele, takie jak Ford C-Max, Skoda Octavia, pozostają w ofercie ciężarówek, ale będą w odmianie 2-osobowej, co znacząco zmniejsza ich atrakcyjność.
Ocalałe kratki
Od 1 maja od większości aut typu kombi i hatchback, a nawet niektórych wielozadaniowych (np. Peugeot Partner), firmy nie mogą odliczać VAT od ceny auta i paliwa kupionego do nich, ponieważ wg nowej ustawy pojazdy te mają za małą ładowność.