Już po raz drugi Dynów będzie gościł uczestników najstarszego i najbardziej znanego cyklu rajdów sportowo- przeprawowych w Polsce. W tym niezwykłym miejscu na sportowców będą czekać nie tylko malownicze krajobrazy, ale i liczne skarpy, bardzo strome podjazdy i trawersy.

Ostatnia runda Pucharu OFF-ROAD PL, która zostanie rozegrana w najbliższy weekend to zwieńczenie sportowej rywalizacji z dwóch poprzednich rund, które rozegrano kolejno: w maju w Bojanowie i w sierpniu w Ostródzie.

- Na początku będzie Prolog. W tym roku III runda rozpocznie się w Nozdrzcu koło Bazy Rajdu, która mieścić się będzie w zabytkowym, późno klasycystycznym pałacu. Na pewno będzie ciekawie! Wyniki prologu zadecydują o kolejności startu do odcinka nocnego rajdu – zdradza Waldemar Lenkowski, Komandor zawodów.

W najbliższy piątek, unktualnie o 18.00 rozpocznie się etap nocny. Po przebytych 8 próbach czyli ok. 5 godzinach rywalizacji zawodnicy powinni osiągnąć metę etapu.

Następnego dnia będzie czekać ich ok. 7 godzinny etap dzienny na który składać się będzie 11 prób.

- Moim zdaniem nawigacja nie powinna nastręczać problemu. Trasa pod tym względem jest łatwa. Jednak dla wygody i bezpieczeństwa zapewniamy możliwość ominięcia przeszkód terenowych i skorzystania z drogi alternatywnej kosztem kary czasowej – dodaje Lenkowski. Można także skorzystać ze stref serwisowych, a roadbook będzie zawierał informacje pozwalające załogom na powrót do bazy rajdu z każdego punktu na trasie.

Załogi są klasyfikowane oddzielnie dla każdego etapu rundy według sumy czasów między punktami kontroli przejazdu i prób terenowych z uwzględnieniem regulaminowych kar. Klasyfikacja końcowa rundy dokonywana jest na podstawie sumy punktów z klasyfikacji etapów danej rundy. Zwycięzców dwóch dni rywalizacji oraz całego Pucharu Polski OFF-ROAD PL poznamy w sobotę, 18 października o 21.00.

Ponownie śmiałkowie wystąpią w trzech rodzajach klas: Travel, Adventure i Extreme. Samochody zgłoszone w danej klasie muszą spełniać wymagania regulaminu technicznego zawodów przy czym: auta niemal seryjne z niemodyfikowanym nadwoziem startują w klasie Travel, nieco bardziej zmodyfikowane w klasie Adventure, a klasa Extreme pozwala na największą ilość przeróbek.

Zdaniem organizatorów wiele zależy do pogody. Największym wyzwaniem dla pilotów będzie walka z deszczem, a kto wie czy również nie ze śniegiem. Tylko spokój i opanowanie kierowców mogą pomóc w prawidłowym przejeździe m.in. przez wąwozy i tereny toru offroadowego „Pod Porębą 4x4”.

Dynów słynie nie tylko z pięknych widoków, ale również gościnności władz gminy i mieszkańców. Na potrzeby rajdu właściciele udostępniają organizatorom tereny prywatne. Rywalizacja off-road-owców cieszy się tutaj dużym zainteresowaniem kibiców. W tej rundzie jednym z najlepszych punktów widokowych będzie tor „Pod Porębą 4x4”, na którym z jednego miejsca można zobaczyć kilka odcinków rajdu jednocześnie.