Auto Świat Wiadomości Aktualności Oficjalnie auto w Polsce ma średnio 20 lat - a naprawdę?

Oficjalnie auto w Polsce ma średnio 20 lat - a naprawdę?

Oficjalnie, według danych CEPiK-u, w Polsce pod koniec 2019 roku zarejestrowanych było 31,5 mln pojazdów, o 1 180 417 sztuk więcej niż rok wcześniej. Z tej liczby prawie 25 mln stanowią auta osobowe (wzrost w ciągu roku o 914,5 tys. samochodów). Średnia wieku wszystkich pojazdów to – oficjalnie – ponad 20 lat. Ale na szczęście – jak dowodzi Samar – na sto procent dane te nie są prawdziwe

Korek na S8
Korek na S8Piotr Szypulski / Auto Świat
  • Około 25 proc. samochodów osobowych zarejestrowanych w CEPiK-u to tzw. martwe dusze – pojazdy niewyrejestrowane, ale też nieistniejące
  • Teoretycznie na tysiąc mieszkańców przypada w Polsce 640 samochodów osobowych, czyli znacznie więcej niż wynosi średnia unijna. W praktyce aut jest znacznie mniej
  • Średni wiek tzw. martwych dusz, a jest ich w CEPiK-u ponad 8 milionów, to prawie 35 lat

Instytut Samar zaprezentował raport na temat aut zarejestrowanych w Polsce według stanu na koniec 2019 roku. Wynika z niego, że – oficjalnie – tendencje się nie zmieniają: samochodów, nie tylko osobowych, jest w Polsce coraz więcej i są one – statystycznie – coraz starsze.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Oto ogólne dane o pojazdach zawarte w bazie CEPiK (według Samaru):

  • 31,5 mln sztuk – całkowita liczba pojazdów zarejestrowanych w Polsce
  • 1,18 mln sztuk – przyrost liczby zarejestrowanych w Polsce wszystkich pojazdów w ciągu roku
  • 24,61 mln – liczba aut osobowych zarejestrowanych w Polsce pod koniec 2019 roku. Stanowią one prawie 78 proc. wszystkich pojazdów
  • 914 454 sztuki – o tyle w ciągu roku zwiększyła się liczba zarejestrowanych w Polsce aut osobowych
  • 2,79 mln – liczba zarejestrowanych w Polsce aut dostawczych (dmc do 6 ton) – wzrost w ciągu roku o prawie 103 tysiące sztuk
  • 640,8 samochodu (przy wzroście w ciągu roku o 24 sztuki) – to liczba samochodów osobowych przypadająca w Polsce na 1000 mieszkańców. Średnia unijna wynosi 602 auta na 1000 mieszkańców.

Martwe dusze – o co chodzi?

Fiat 125p
Fiat 125pACZ / Auto Świat

Przyczyną tego, że dane o motoryzacji powielane bezkrytycznie także przez instytucje państwowe (m.in. przez policję na potrzeby różnych raportów) nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością, są tzw. martwe dusze, czyli samochody nigdy nie wyrejestrowane z systemu, ale już z dużą pewnością nieistniejące.

Przeczytaj też:

O tym, co wciąż znajduje się w rządowej bazie pojazdów i kierowców, znajdujemy np. w raporcie Samaru sprzed roku (od tego czasu niewiele się zmieniło). Według tych danych (teoretycznie) w Polsce jeździ m.in.:

  • 1,8 mln Fiatów 126p – popularnych Maluchów
  • 628 tys. „dużych” Fiatów (125p)
  • prawie 523 tys. Polonezów
  • 134 tys. Syren
  • 91 tys. Trabantów
  • 97 tys. Wartburgów
  • Są też takie klasyki, jak Zastawa 1100 – ponad 46 tys. sztuk
  • 31 tysięcy Warszaw
  • … i wiele innych na łączną dumę ponad 6 milionów samochodów.

A teraz wyjrzyjcie za okno: czy takie samochody jeszcze są na ulicach? Oczywiście, nie! Tak samo nie trzeba sprawdzania, by przekonać się, że średnia wieku samochodów w Polsce nie wynosi ponad 20 lat, ale znacznie mniej – to po prostu widać (nie tylko w dużych miastach).

A jak jest z polską motoryzacją naprawdę?

Oficjalnie przyjmuje się, że „martwa dusza” to pojazd, który został zarejestrowany w Polsce ponad 10 lat temu i od co najmniej 6 lat jego dane w bazie nie były modyfikowane. W praktyce oznacza to samochód, który od 6 lat nie był ubezpieczany w zakresie OC, nie zmieniał właściciela, nie był na obowiązkowym przeglądzie, itp. Biorąc to pod uwagę, Samar ustalił, że:

  • niecałe 23,5 mln (a nie 31,5 mln) to całkowita liczna pojazdów w Polsce
  • nieco ponad 18,5 mln to „aktywne” samochody osobowe
  • w Polsce jeździ 2,01 mln samochodów dostawczych
  • średni wiek samochodu w Polsce to 15,3 roku, a nie 20,3 lat
  • wśród samochodów osobowych średni wiek to 15,12 roku (nieco więcej – o 0,26 roku – niż rok wcześniej)
  • na 1000 mieszkańców przypada realnie 482,2 samochodu – a więc wyraźnie mniej niż wynosi średnia unijna.

Można tylko dodać, że wciąż w Polsce nie ma pomysłu, jak pozbyć się z rządowej bazy danych „martwych dusz”, które zakłamują wiele statystyk dotyczących polskiego rynku motoryzacyjnego. Wydaje się, że jedyny sposób to „ręczne” usuwanie poszczególnych egzemplarzy w porozumieniu z figurującymi w bazie „właścicielami”, połączone z rodzajem amnestii dla tych, którzy przez lata nie wyrejestrowali swoich pojazdów albo nie zgłosili ich sprzedaży. Ma ktoś lepszy pomysł?

Autor Maciej Brzeziński
Maciej Brzeziński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Powiązane tematy:PolskaSamochodyCEPiK
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków