Nie raz słyszymy, że pasjonaci sportowych aut daliby się pokroić za przejażdżkę mocnym samochodem. Ba, w przypadku aut, których nie jesteśmy w stanie wypożyczyć do testu, sami byśmy byli skłonni ponieść znaczące poświęcenia.
Ale zupełnie na poważnie - gdyby przyszło co do czego, co faktycznie byłby w stanie zrobić pasjonat motoryzacji, by móc obcować z wymarzonym autem? Rzucić palenie? Dać sobie wytatuować coś na czole? „Podzielić” się ukochaną z innym mężczyzną?
Jeśli wierzyć deklaracjom pewnego Amerykanina, zamierza on sprzedać swoje lewe jądro by móc sfinansować zakup nowego Nissana 370Z. Odważną obietnicę złożył w popularnym programie „The Doctors”, który jest połączeniem audycji typu reality- z talk-show i emitowany w amerykańskiej sieci CBS.
Jego jądro ma zostać wykorzystane do cełów naukowych, w zamian dostanie 35 tys. dolarów. Nabwcą „jego rzeczy” jest amerykański instytut medyczny, a cena za przekazanie narządu - ustalona odgórnie i nienegocjowalna.
Nie nam oceniać decyzję tego człowieka. Jeśli w jego garażu faktycznie już parkuje nowy Nissan 370Z, a naukowcy otrzymali swój cenny materiał badawczy, to nie pozostaje nam nic innego jak życzyć temu odważnemu i kochającemu samochody mężczyźnie emocjonujących wrażeń za kierownicą wymarzonego auta. To świetny wóz!