Odprawa potrwa dwa dni. W gronie 83 motocyklistów, zgłoszonych do trzeciej rundy mistrzostw świata FIM, znaleźli się zawodnicy ORLEN Team - Jacek Czachor i Marek Dąbrowski.

Jacek jest liderem Mistrzostw Świata w klasie 450, Marek zajmuje aktualnie piąte miejsce w klasie Open.

W bazie rajdu panuje słoneczna, upalna pogoda. Temperatura sięgnęła wczoraj 32 stopni. Na środę zaplanowano prolog w Goianii, na torze zbudowanym na 3,5-hektarowym terenie Arena Rally dos Sertoes. Pierwszą sportową próbę połączono z koncertem Jota Quest, pop-rockowej grupy z Belo Horizonte. Przed dwoma laty, podobny koncert i przedrajdowy show przyciągnął 20 tysięcy widzów. W czwartek zawodnicy wyruszą na 590-kilometrowy etap do Minacu, pokonując odcinek specjalny o długości 334 km. Rajd kończy się 18 sierpnia uroczystym rozdaniem nagród w Salvador nad Atlantykiem.

Z numerem 1 w rajdzie wystartuje Cyril Despres, który w zeszłym roku jako drugi po Heinzu Kinigadnerze (1998) zagraniczny zawodnik wygrał tą prestiżową imprezę. Z dwójką startuje David Casteu, który w zeszłym roku był drugi z 10-minutową stratą do zwycięzcy. Jackowi Czachorowi przyznano numer 16, tuż za nim z 17-ką znajduje się na liście Marek Dąbrowski. Zawodnicy ORLEN Team są wymieniani przez brazylijskie media w gronie faworytów rajdu.

Poza motocyklistami i kierowcami quadów, do rajdu zgłoszono 58 załóg samochodów terenowych oraz 12 ciężarówek. W samochodowej części Rally dos Sertoes głośno jest o debiucie na czterech kołach Carlosa de Gavardo. Sławny Chilijczyk, dwukrotny mistrz świata w klasie 450, wcześniej dwukrotny zdobywca Pucharu Świata FIM, po 12-letniej karierze motocyklowej usiądzie za kierownicą pick-up’a Chevrolet D-MAX S10. Pilotem de Gavardo będzie Brazylijczyk Sidinei Broering.