Do obejrzenia są tu m.in.: 8-stanowiskowa hala postojowa z zapleczem warsztatowym i obrotnicą z 1908 roku, wieża wodna z roku 1907, zasiek (magazyn) węglowy z działającymi dźwigami do nawęglania i żuraw wodny oraz wiele innych, używanych od co najmniej pół wieku maszyn i urządzeń. A także muzeum węzła kolejowego i parowozowni.
Warte obejrzenia są jednak nie tylko one. Z Wolsztyna wychodzą tory w 5 kierunkach: do Zbąszynka, Leszna i Poznania oraz (z ruchem zawieszonym) do Konotopu (Nowej Soli) i Kargowej (Sulechowa). Na wszystkich szlakach można podziwiać dawną pruską architekturę małych dworców, zachowanych w stanie oryginalnym od 100 lat. Także pozostałe obiekty, jak: mosty, wiadukty, semafory i nastawnie, to kilkudziesięcioletnie urządzenia.
Szczególny czas to w Wolsztynie pierwszy (długi) majowy weekend. Dzięki staraniom PKP Cargo i Fundacji „Era Parowozów” odbywają się tam parady, na które zjeżdżają lokomotywy z całej Europy.
W tym roku zagrożenie pożarowe uniemożliwiło przyjazd 4 maszyn z Niemiec, ale i tak zaprezentowało się 14 parowozów, m.in. z Polski, Niemiec i Anglii. Najstarsza maszyna (220.194) przyjechała z Węgier – choć wyprodukowano ją w 1900 r., jej prędkość maksymalna wynosi 90 km/h. Także miłośnicy motoryzacji mogli znaleźć coś dla siebie – w Wolsztynie paradowały też zabytkowe drezyny, a wśród nich trzy znakomicie odrestaurowane Warszawy.
Do Wolsztyna warto przyjechać nie tylko w maju. Parowozownia otwarta jest dla turystów przez okrągły rok, 24 godziny na dobę. Można nawet zarezerwować pokój w dawnej noclegowni maszynistów (tel. 0-68 384 20 08, wew. 393 lub 368). Dla miłośników techniki zabawa gwarantowana!