Później Francuz radził sobie znacznie lepiej i w końcu awansował na siódme miejsce.Od drugiej próby na czele klasyfikacji znalazł się Marcus Grönholm. Obrońca tytułu mistrzowskiego już do końca kontrolował sytuację na trasie. Fin wygrał osiem z szesnastu rozegranych odcinków specjalnych.Jedynym kierowcą, który usiłował nawiązać walkę z Grönholmem, był Tommi Mäkinen. Po rajdzie uhonorowano go nagrodą "Star of Swedish Rally" dla największej osobowości imprezy. Nicky Grist, były pilot Colina McRae, który wręczał nagrodę, uzasadnił wybór powrotem Mäkinena do wielkiej formy po niezbyt udanym poprzednim sezonie.W Rajdzie Szwecji uczestniczyło aż pięć polskich załóg. Trzy zgłoszone były do mistrzostw świata Production Car. W tej konkurencji ścigali się Janusz Kulig i Jarosław Baran, Krzysztof Hołowczyc i Łukasz Kurzeja oraz Łukasz Sztuka i Per Carlsson. W grupie N wystartowali także Michał Sołowow i Dariusz Burkat. Na początku sezonu w kategorii Production Car zgłoszeni byli także Tomasz Kuchar i Maciej Szczepaniak. Później jednak ich plany zmieniły się i w wybranych rajdach pokażą się w Fordzie Focusie WRC.Nasi kierowcy rywalizujący w mistrzostwach świata grupy N od początku imprezy spisywali się bardzo dobrze. Od pierwszych odcinków specjalnych zajmowali miejsce w pierwszej punktowanej ósemce. O końcowych wynikach zadecydowały jednak ostatnie próby. Na 16. oesie z powodu defektu swego Su-baru z walki wycofał się prowadzący Japończyk Toshiro Arai. Pozycję lidera objął wówczas doświadczony weteran światowych rajdów Stig Blomqvist. Drugie miejsce zajmował wtedy Janusz Kulig. Polski kierowca znakomicie pojechał ostatni odcinek, wygrał z Blomqvistem o 5,8 sekundy i wygrał klasyfikację Production Car."Ostatni odcinek był bardzo trudny i piekielnie emocjonujący. Pojechaliśmy tam na 120 procent możliwości samochodu i chyba maksimum naszych umiejętności. Tylko cudem utrzymaliśmy się na drodze, tam było naprawdę bardzo gorąco" - mówił na mecie ostatniej próby Janusz Kulig.W klasyfikacji końcowej Rajdu Szwecji załoga Janusz Kulig i Jarosław Baran na Mitsubishi Lancerze Evo VI zajęła 26 miejsce. Przed nimi znalazły się jeszcze cztery pojazdy grupy N, ale te ekipy nie brały udziału w mistrzostwach świata Production Car. W tej konkurencji Krzysztof Hołowczyc uplasował się na szóstym miejscu, a Łukasz Sztuka zdobył jeden punkt za ósmą pozycję. Michał Sołowow ukończył zawody na 44 miejscu w generalce i 20 w grupie N. Przed nim sklasyfikowano debiu-tującego na rajdowych trasach sześciokrotnego mistrza świata na żużlu Tony'ego Rickardssona (40 pozycja).Tomasz Kuchar znalazł się tam, gdzie w sprzyjających warunkach powinien - w połowie drugiej dziesiątki. Załoga Forda Focusa WRC zajęła 16 miejsce. Pomógł im w tym na ostatnim odcinku specjalnym defekt Skody Didiera Auriola. Francuz stracił na tej próbie prawie 5 minut.Radość z pierwszego polskiego zwycięstwa w klasyfikacji Production Car trzeba będzie jednak odłożyć na później. Po rajdzie w czasie badania technicznego w Mitsubishi Lancerze Janusza Kuliga stwierdzono koło zamachowe nieodpowiadające regulaminowi technicznemu. Na oficjalne wyniki musimy poczekać.Klasyfikacja rajdowych mistrzostw świata. Kierowcy: 1. Sebastien Loeb 12, 2. Colin McRae 12, 3. Marcus Grönholm 10, 4. Richard Burns 10, 5. Markko Märtin 10, 6. Tommi Mäkinen 8, 7. Carlos Sainz 6. 8. Petter Solberg 3, 9. Cedric Robert 3, 10. Fran?ois Duval 2.Producenci: 1. CitroĎn 24, 2. Peugeot 22, 3. Ford 15, 4. Subaru 11, 5. Hyundai 3, 6. Skoda 3.Production Car: 1. Janusz Kulig 10, 2. Stig Blomqvist 8, 3. Karamjit Singh 6, 4. Martin Rowe 5, 5. Possum Bourne 4, 6. Krzysztof Hołowczyc 3, 7. Joakim Roman 2, 8. Łukasz Sztuka 1.
Galeria zdjęć
1/6 Pierwsze punkty
2/6 Pierwsze punkty
3/6 Pierwsze punkty
4/6 Pierwsze punkty
5/6 Pierwsze punkty
6/6 Pierwsze punkty
