zł (obecnie 5 tys. zł). Przy zakupie paliwa możliwe byłoby odpisanie 50 proc. VAT. Pojazdom o masie powyżej 3,5 tony przysługiwałoby 100--proc. odliczanie VAT od ceny auta i paliwa. Druga opcja dopuszcza zmianę wzoru, na podstawie którego wyliczana jest ładowność auta. Wówczas minimalna ładowność 5-osobowego pojazdu ciężarowego zmniejszyłaby się z 697 do 640 kg, a 4-osobowego z 629 do 572 kg. Wzrosłoby też odliczanie 50 proc. VAT z 5 do 7 tys. zł. Ministerstwo Finansów pracuje nad swoim projektem. Niestety jest on jeszcze bardzo niedoskonały i wymaga wielu porawek. Według niego firmy mogłyby odliczać 50 proc. VAT od samochodów osobowych o masie poniżej 3,5 tony, nie więcej jednak niż 5 tys. zł. MF dopuszcza również 5 kategorii pojazdów, które korzystałyby z pełnego odliczania VAT. Definiowanie ich jest dość zagmatwane i zdaniem fachowców pełne luk. Na przykład jeden z punktów poprawki ustawy o VAT dopuszcza odliczanie 22--procentowego podatku od pojazdów mających "(...) więcej niż jeden rząd siedzeń, które oddzielone są od części bagażowej trwałą przegrodą. Długość części bagażowej (mierzona po podłodze) musi przekraczać 50 proc. długości pojazdu pomiędzy przednią a tylną szybą lub tylnymi drzwiami pojazdu, liczonej do dolnych lub najdalej wysuniętych krawędzi tych szyb".Właściciele samochodów dostawczych ze stałą przegrodą za pierwszym rzędem siedzeń mogliby odpisać cały VAT przy zakupie auta i od paliwa kupionego w czasie jego eksploatacji. A jak byłyby traktowane pojazdy takie jak: Fiat Dobl? czy Peugeot Partner, które mają dwa rzędy siedzeń i dość znaczną ładowność? Tego jeszcze nie wiadomo, ale wszystko wskazuje, że przedsiębiorcy nie mogliby od nich odliczać VAT. Do niedawna znany był pomysł, by "dostawczakom" bez homologacji przysługiwała możliwość odliczenia 50 proc. VAT od ceny paliwa.
Poluzowanie VAT?
Sejmowa Komisja Finansów Publicznych przygotowała dwie wersje poprawek dotyczące odliczeń podatku VAT przez firmy kupujące samochody. Według pierwszej opcji przedsiębiorcy będą mogli odliczać cały VAT zawarty w cenie auta, lecz nie więcej niż 7 tys.