Dzięki tej wygranej może liczyć na obronę tytułu mistrzowskiego. Jego najgroźniejszy rywal Michał Bębenek jazdę w Rajdzie Nikon zakończył przed ósmym odcinkiem specjalnym z powodu awarii technicznej. Leszek Kuzaj z Maciejem Szczepaniakiem wyraźnie dominowali na trasach w okolicach Wałbrzycha, natomiast o drugie miejsce toczono zacięty pojedynek.Po pierwszym dniu rajdu kolejne pozycje za mistrzem Polski zajmowali bardzo szybko jadący Zbigniew Gabryś, Maciej Lubiak i Michał Sołowow. Niestety, do mety imprezy udało się dojechać tylko temu ostatniemu. Dla Gabrysia pechowy okazał się 13. odcinek specjalny Jodłownik. W jego Mitsubishi Lancerze eksplodował silnik. Maciej Lubiak musiał wycofać się z rajdu na ostatnim oesie Ludwikowice, gdzie uszkodził koło i chłodnicę.Znakomicie w walce z autami z napędem na wszystkie koła radził sobie Sebastian Frycz w Fiacie Punto Abarth. Kierowca ze Szczyrku wielokrotnie uzyskiwał czasy w czołówce klasyfikacji poszczególnych odcinków. W punktacji kategorii Super 1600 po Rajdzie Nikon nadal na czele znajduje się Michał Kościuszko, który w końcówce został wyprzedzony przez Macieja Oleksowicza.Trzecie miejsce w Super 1600 i szóste w generalce przypadło Piotrowi Adamusowi po może niezbyt widowiskowej, ale skutecznej jeździe. Grzegorz Grzyb zmagał sie z najróżniejszymi problemami - przebita opona, urwana półoś. Na pewno jednak już niebawem będzie groźny na swoim terenie podczas Rajdu Rzeszowskiego.
Powrót do walki
Wreszcie się udało. Leszek Kuzaj wygrał pierwszy rajd mistrzostw Polski sezonu 2005.