Prolog na ulicach Rzeszowa stał się tradycja rajdu. A że nie jest on wcale łatwy najlepiej przekonali się jedni z faworytów, Bryan Bouffier i Xavier Panseri w Peugeocie 207, którzy zajęli dopiero szesnaste miejsce ze stratą 9,4 sekundy...

Za Kucharem i Kuzajem uplasowali się Sebastian Frycz i Jacek Rathe (Subaru Impreza) ze stratą 0,8 sekundy. 1,6 sekundy stracili Maciej Oleksowicz o Andrzej Obrębowski w kolejnym Subaru Imprezie.

Prawdziwe ściganie rozpocznie się jednak dopiero w piątek...