Po pierwszej pętli jednak znów prowadził Lubiak. Na oesie Łączna-Chełmsko Kuzaj urwał wahacz lewego przedniego koła. Stracił tam 27 sekund, a potem doszła jeszcze minuta i 40 sekund kary za spóźnienie.Po pierwszych czterech odcinkach prowadził Lubiak. Na drugim miejscu znaleźli się bracia Bębenkowie. Trzeci był Kuzaj, a za nim znakomicie spisujący się Grzegorz Grzyb na Suzuki Ignisie Super 1600.Kolejna pętla znów wprowadziła zmiany w klasyfikacji rajdu. Próbę Olszyniec 2 wygrał Grzyb. Pozostałym załogom wpisano czas Michała Bębenka. Odcinek został przerwany po wypadku Macieja Lubiaka. Jego Mitsubishi uderzyło w drzewo. Na szczęście skończyło się tylko na stłuczeniach i zadrapaniach twarzy kierowcy.Po tym zdarzeniu prowadził Bębenek, a Kuzaj systematycznie odrabiał straty do lidera. Znów jednak dała o sobie znać słynna Michałkowa. Za Glinnem Subaru Impreza z numerem 2 zatrzymało się na poboczu. Leszek Kuzaj z Maciejem Szczepaniakiem zmienili uszkodzone koło, tracąc przy tym 3 minuty i 45 sekund. Mimo wygrania 6 z 10 odcinków specjalnych po pierwszym dniu rajdu znaleźli się dopiero na szóstej pozycji. W Rajdzie Nikon, nowej imprezie w kalendarzu mistrzostw Polski, prowadził Michał Bębenek przed Grzegorzem Grzybem, Tomaszem Czopikiem, Michałem Kościuszką i Tomaszem Kucharem.Drugi dzień przyniósł kolejne zmiany. Decydujący okazał się tu trzynasty odcinek specjalny Walim-Lubachów z kolejnym przejazdem przez Michałkową. Kuzaj znalazł się poza drogą, w wyniku czego uszkodził lewy przedni hamulec. Jednak ten przypadek poza stratą czasu nie spowodował utraty pozycji. Jeszcze większe kłopoty mieli tam Tomasz Kuchar i Michał Kościuszko. Dzięki temu Leszek awansował na 4. miejsce. Ta próba okazała się pechowa także dla Michała Sołowowa. W jego Mitsubishi doszło do awarii układu przeniesienia napędu."Jesteśmy ogromnie szczęśliwi. Jeszcze nigdy nie wygraliśmy w generalce rajdu zaliczanego do mistrzostw Polski. Było naprawdę ciężko, wielu naszych kolegów nie dojechało do mety, inni tracili cenne sekundy po przebiciu opony czy wypadnięciu z trasy. My tym razem mieliśmy szczęście. Nasza taktyka polegała na omijaniu wszelkich pułapek w postaci dziur czy kamieni. Sami jesteśmy zaskoczeni, że ani razu nie przebiliśmy opony i idealnie trafialiśmy w drogę. Odcinki specjalne były nie tylko trudne, ale także bardzo szybkie. najbardziej zapamiętamy przejazd przez Michałkową z prędkością ponad 100 km/h. Drzewa były tak blisko, że gałęzie prawie dotykały nam lusterek. To zwycięstwo dedykujemy Januszowi Kuligowi. Rok temu Janusz startował w Rajdzie Nikon, ale wycofał się z powodu awarii. Teraz wygraliśmy, jadąc samochodem, którym on odnosił sukcesy" - mówił Michał Bębenek na mecie.Drugie miejsce w generalce to także życiowy sukces Grzegorza Grzyba i Przemysława Mazura.Klasyfikacja rajdowych mistrzostw Polski: 1. Leszek Kuzaj 28, 2. Michał Sołowow 21, 3. Grzegorz Grzyb 19, 4. Michał Bębenek 16, 5. Tomasz Kuchar 16, 6. Maciej Lubiak 15.
Scenariusz przypadków
Pierwszy odcinek specjalny rajdu Nikon zakończył się zwycięstwem załogi Maciej Lubiak i Maciej Wisławski. Po drugim liderem zawodów został ich główny faworyt i jak się później okazało, jeden z największych pechowców - Leszek Kuzaj.
Auto Świat
Scenariusz przypadków