Sébastien dominator

"Skoro rozstrzygnięcie tytułu Mistrza Świata zapada w grudniu i to w Walii, trudno liczyć na inne warunki pogodowe. I rzeczywiście, doczekaliśmy się" -stwierdził Guy Fréquelin z wyrazem twarzy zdradzającym równocześnie ulgę, radość i dumę. "Sébastien i Daniel zachowali na ostatnich oesach to samo podejście, które realizowali przez cały rajd. Chodziło o to, by uważnie dotrwać do końca i nie pozwolić sprowokować się do błędu. Osiągnęli cel. Są Mistrzami Świata; są nimi po raz czwarty z rzędu za kierownicą Citroëna! Gdy rozpoczynał się ten rajd, byliśmy w korzystnej sytuacji, ale było za wcześnie, by mieć powody do radości. Tak wiele mogło się jeszcze wydarzyć... Członkowie zespołu zauważyli, że byłem bardziej niespokojny niż kiedykolwiek. To prawda. Obawiałem się tej rundy. Teraz jednak pora na wielką radość: mamy tytuł! Jest on nagrodą dla talentu naszej załogi i dla niezwykłej motywacji całego zespołu Citroën Sport, utrzymanej przez cały sezon. Wrócić po roku nieobecności i wywalczyć zwycięstwo w Rajdowych Mistrzostwach Świata w kategorii kierowców, mając do dyspozycji zupełnie nowego Citroëna C4 WRC - to powód do niebywałej satysfakcji." "Trzecie miejsce, wywalczone po ciężkim, frustrującym rajdzie, daje nam czwarty tytuł mistrzowski. To wspaniałe!" - cieszył się Sébastien Loeb schodząc z podium.- "Wyzwanie, jakim był dla nas ten rajd, łatwo było zlekceważyć. Dla mnie jednak był to ostatni etap naszej pogoni za zwycięstwem, które wymykało się nam od czasu opuszczenia trasy na Rajdzie Sardynii, którego nie ukończyliśmy. Cała druga połowa sezonu to nasz pościg, by odzyskać prowadzenie. Przez cały czas wierzyłem, że tego dokonamy. Konkurencyjność naszego Citroëna C4 na wszystkich nawierzchniach, w połączeniu ze skutecznością działania zespołu Citroën Sport pozwoliła nam stale zachowywać szanse, aż zamieniły się one w sukces. Fantastycznie, że to się udało! Ten tytuł był najtrudniejszy do zdobycia. Bez wątpliwości i bez porównania! Ma dla nas szczególne znaczenie, bo jest efektem niezwykle intensywnej walki z Marcusem Grönholmem, toczonej na wszystkich oesach świata. Wiem, że Marcus odchodzi i że bardzo zależało mu na tym ostatnim triumfie. Z jednej strony żałuje, że tego nie dokonał, ale z drugiej szaleje z radości, że to ja zostałem mistrzem i że mogę podarować to zwycięstwo Guy Fréquelinowi na pożegnanie, po jego ostatnim rajdzie w roli szefa Citroën Sport." Dani Sordo i Marc Martí, którzy pokonali dantejskie warunki rajdu, plasując się na piątym miejscu, przede wszystkim dzielili radość swoich kolegów i gratulowali całemu zespołowi całorocznej, skutecznej pracy: "Cieszę się ogromnie razem z Sébastienem i Danielem" - mówił Dani.- "Jestem szczęśliwy i dumny, że przez cały sezon mogłem walczyć w jednej drużynie z nowymi Mistrzami Świata. Nie mógłbym sobie wymarzyć lepszych nauczycieli rajdowego rzemiosła ani lepszych kolegów z zespołu!" Na metę rajdu w Swansea przybył Gilles Michel, Dyrektor Generalny Automobiles Citroën, aby złożyć całemu zespołowi serdeczne gratulacje: "Zdobywając tytuł Mistrzów Świata Sébastien Loeb i Daniel Elena wzmacniają wizerunek naszej marki. Ich talent i postawa dają świadectwo wielkiej kompetencji, wielkiego zaangażowania i równocześnie konsekwencji w dążeniu do celu. To, jak doskonałą załogę tworzą i w jakim stylu odnieśli sukces, zostając mistrzami po raz czwarty, przynosi zaszczyt marce Citroën".źródło: Citroen