Logo
WiadomościAktualnościSposób na kłopoty

Sposób na kłopoty

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Pierwsze półrocze br. nie było dla firmy z Turynu specjalnie udane.

Straty okazały się jeszcze większe niż w tym samym okresie zeszłego roku i wyniosły ponad 800 mln euro. Co prawda utytułowana Panda (m.in. "Car of the year 2004") jest dużym sukcesem i sprzedaje się jak świeże bułeczki, jednak zysk z każdego wyprodukowanego samochodu w tej klasie nie jest zbyt duży i sam "maluch" z Tych nie może uzdrowić mocno nadwyrężonych finansów firmy. "Specjalista od małych, tanich aut" - tak zawsze zwyczajowo określano Fiata. Zaprezentowane jesienią 1993 roku Punto, które śmiało mogło konkurować z innymi europejskimi produktami, było drugim po Uno samochodem, który miał odmienić wizerunek firmy i, co ważniejsze, znacząco poprawić bilans zysków i strat. Zwrot za sprawą "kropki"Punto było na wskroś udanym pojazdem, który doskonale wpasował się w zapotrzebowanie rynku. Dzięki niezbyt skomplikowanej konstrukcji i przede wszystkim przystępnej cenie (znacznie poniżej niemieckiej konkurencji) auto szybko zdobyło sympatię Europejczyków. Na korzyść przemawiała także bardzo udana i mogąca się podobać stylistyka. Na stulecie Fiata w 1999 roku w Turynie zaprezentowano drugą generację bestselleru. Całkowicie odmieniony (z technicznego punktu widzenia) samochód początkowo spotykał się z zarzutem, że jest za bardzo podobny do starego modelu. Klienci jednak szybko przekonali się do tego Fiata. Segment B jest jednak wyjątkowo trudny. Nieodświeżane Punto zaczęło tracić klientów i nawet w rodzinnych Włoszech spadło z pierwszego miejsca w rankingach sprzedaży w klasie. Po zeszłorocznych modyfikacjach, których głównym celem było ujednolicenie designu "kropki" z innym produktami firmy (samochód otrzymał wówczas charakterystyczny wlot powietrza do chłodnicy), sprzedaż znacznie wzrosła. Dziś, mimo że od rozpoczęcia produkcji minęło już 5 lat, Punto jest jednym z częściej sprzedawanych aut w segmencie B i najczęściej kupowanym w Europie Fiatem.Po przeanalizowaniu wyników na zachodnioeuropejskim rynku widać, że Punto jest nadal ważnym "graczem". W ciągu siedmiu miesięcy br. sprzedano ponad 205 tys. egzemplarzy i Fiat wyprzedził takie auta, jak Ford Fiesta (197 tys.), CitroĎn C3 (179 tys.), Volkswagen Polo (175 tys.), Toyota Yaris (130 tys.) czy Skoda Fabia (85 tys.). Z drugiej strony Punto zostało "pobite" przez Peugeota 206 (328 tys.) i Renault Clio (251 tys.). Do spółki z GM-owskim OplemOd dłuższego czasu turyński koncern zapowiada na 2005 rok zmianę swojego najpopularniejszego modelu. Aby produkcja była bardziej rentowna, należy znacznie ograniczyć koszty wytwarzania i opracowywania nowych modeli. Takie możliwości daje tylko współpraca kilku firm.Kierunek został wytyczony już kilka lat temu - 20 proc. akcji firmy z Turynu należy do amerykańskiego koncernu GM. Obydwaj partnerzy mają już na koncie dużą, wspólną inwestycję - fabrykę silników Powertrain w Bielsku-Białej. Dieslowskie motory pochodzące z polskiej fabryki trafiają zarówno do Fiatów oraz Opli, jak i do należącego do GM-u Suzuki. Najnowsza, trzecia generacja Punto będzie się opierała na płycie podłogowej wspólnej z Oplem Corsą. Pozwoli to na znaczne oszczędności na etapie projektowania i samego wytwarzania podzespołów. Oczywiście współpraca dotyczyła jedynie strony technicznej - projekt nadwozia Fiata opracowano w studiu stylistycznym Giorgetto Giugiaro. Już na pierwszy rzut oka widać podobieństwa z kompaktowym Stilo, ale nowe Punto będzie bardziej zaokrąglone. Podobnie jak dziś do produkcji trafią dwie wersje: 3- i 5-drzwiowy hatchback (ze względu na koszty nie planuje się wersji cabrio bądź coupécabrio). Od swojego poprzednika Punto III będzie także znacznie większe.Nie tylko nadwoziePaletę benzynowych jednostek napędowych rozpocznie nowy motor o pojemności 1 litra. Topowa odmiana ma zostać wyposażona w silnik 1.8 (130 KM). Podstawowa jednostka dieslowska 1.3 Multijet rozwija moc 70 KM, a wersja 1.9 najprawdopodobniej trafi do cennika w dwóch wersjach mocy - 85 i 100 koni. Według wszelkiego prawdopodobieństwa Punto kolejnej generacji zastanie zaprezentowane na jesieni przyszłego roku. Pod względem cenowym auto nie powinno znacząco odbiegać od wersji oferowanej dziś.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: