Jak poinformował w piątek PAP rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej ppor. Piotr Zakielarz w miniony wtorek strażnicy graniczni z placówki w Sanoku otrzymali informację od mundurowych z SG pełniących służbę w Centrum Współpracy Policyjnej i Celnej w Barwinku o skradzionym na Słowacji aucie marki Skoda Octavia. Samochód na czeskich numerach rejestracyjnych przekroczył granicę polsko-słowacką w Radoszycach.

"Skradzione auto zauważył i powiadomił przełożonych funkcjonariusz SG przebywający na dniu wolnym. Okazało się, że kierujący pojazdem obywatel Słowacji zjechał z drogi i uderzył w barierki w okolicach miejscowości Daliowa (gm. Jaśliska), po czym uciekł" – przekazał ppor. Zakielarz.

Dodał, że funkcjonariusze SG z Sanoka namierzyli i ujęli obywatela Słowacji ok. 2 km od miejsca zdarzenia, a także zabezpieczyli rejon kolizji do czasu przybycia policji.

"25-letni mężczyzna przyznał się do kradzieży auta i spowodowania kolizji. Dalsze czynności prowadzą policjanci z Krosna" – zaznaczył rzecznik BiOSG.

Agnieszka Pipała