Podstawowym zadaniem oleju silnikowego jest ochrona przed zużyciem pracujących elementów silnika, m.in. tłoków, cylindrów, wału korbowego. Smarowanie odbywa się pod ciśnieniem wytworzonym przez pompę olejową. By wszystko było prawidłowo, olej musi mieć odpowiednią lepkość w zakresie temperatur pracy jednostki napędowej.

Każdy olej jest mieszanką oleju bazowego (ok. 80%) - mineralnego, syntetycznego lub półsyntetycznego - z zestawem dodatków uszlachetniających nadających określone parametry (ok. 20%).

Olej mineralny powstaje jako produkt przeróbki ropy naftowej. Jest on mniej odporny na starzenie się, nie ma też właściwości uniwersalnych, np. pracy w różnych warunkach klimatycznych. Najczęściej jest stosowany w starszych samochodach. Olej syntetyczny także powstaje z ropy naftowej, ale jest ponadto poddawany syntezie chemicznej. Jest bardzo wytrzymały w eksploatacji i ma dłuższe przebiegi. Natomiast olej półsyntetyczny jest mieszaniną obu wymienionych wcześniej, z tym, że oleju syntetycznego jest w nim około 30 proc.

Mniejszą wagę możemy przywiązywać do marki oleju. Najistotniejsze są jego parametry, a przede wszystkim lepkość. Określa ona bowiem jaka jest płynność oleju (zdolność do smarowania) w różnych temperaturach, głównie tych ujemnych. Np. liczba "10" przez "W" oznacza, że zachowuje płynność przy -25oC. Temperatury letnie określone są z drugiej strony litery "W" - 30, 40, 50. Dla warunków klimatycznych panujących w Polsce, najodpowiedniejsze klasy lepkości to 5W/40, 10W/40 i 15W/40.

Wymiany oleju w samochodzie powinniśmy dokonywać według wskazań książki serwisowej. Wskazane jest przeprowadzanie tego w serwisie - usługa niedroga, a jednocześnie zajmą się tam utylizacją starego oleju. W samochodach nowych stosuje się teraz generalnie oleje syntetyczne. Do starszych, często zalewanych mineralnym, powinno być nalewane to, co było stosowane wcześniej. Jeżeli nie mamy takiej wiedzy, lepiej zawierzyć specjaliście. Wlanie bowiem oleju syntetycznego, mającego właściwości czyszczące, mogłoby rozszczelnić silnik poprzez wypłukanie osadów.

Właściciel samochodu odpowiada za poziom oleju. A samochody w bardzo różny sposób go zużywają. Nie czekajmy więc na zapalenie się kontrolki i co 1000 km oraz przed każdą dłuższą podróżą sprawdźmy poziomu oleju. Ślad po oleju powinien być pomiędzy kreskami oznaczającymi minimum i maksimum. Poziom poniżej lub powyżej oznaczeń jest niebezpieczny dla silnika. Przy dolewaniu najistotniejsze jest zachowanie tej samej lepkości, co w silniku.