Niewątpliwą zaletą nowej Elantry są śmiałe linie nadwozia. Utrzymano je w konwencji designerskiej Hyundaia fluidic sculpture, której wyróżnikiem są miękkie kształty detali wnętrza i karoserii oraz heksagonalna atrapa chłodnicy. Karoseria pojazdu ma 4,53 metra długości. Jest dłuższa od dotychczas oferowanej Elantry o 25 milimetrów. Do 2,7 metra zwiększono także rozstaw osi - dodatkowe 50 milimetrów pozwoliło na zaprojektowanie bardziej przestronnego wnętrza.
Aspektem przemawiającym do klientów z pewnością będzie niskie zużycie paliwa. Jest zasługą niskiego współczynnika oporu aerodynamicznego (Cd = 0,28) i dopracowanego układu napędowego. Elantra na pewno otrzyma benzynową jednostkę 1.6 Gamma MPI D-CVVT o mocy 132 KM, która będzie łączona z sześciobiegowymi skrzyniami - ręcznymi lub automatycznymi. Zużycie paliwa w cyklu mieszanym ma wynosić odpowiednio 6,4 i 7,0 l/100km. Nie ujawniono natomiast, czy w ofercie znajdzie się mniejszy silnik benzynowy oraz diesel.
Atutem nowego produktu Hyundaia będzie również wyposażenie. Elantra może otrzymać m.in. ESP, sześć poduszek powietrznych, jonizator powietrza, wentylację z funkcją automatycznego usuwania pary wodnej z szyb oraz podgrzewane tylne siedzenia.
W Barcelonie odbyła się europejska prezentacja Elantry. Samochód przedstawiono wcześniej na targach w Korei oraz USA. Na szczególną uwagę zasługuje wersja przygotowana na drugi z wymienionych rynków. Jest produkowana w Alabamie i otrzymuje 148-konny silnik 1.8 Nu. 14,8 tys. dolarów za bazową wersję sprawia, że Elantra jest jednym z najtańszych samochodów za Oceanem.
Europejska sprzedaż nowej Elantry rozpocznie się w trzecim kwartale bieżącego roku. Będzie prowadzona na wybranych rynkach - przede wszystkim Europy środkowej i wschodniej. Jeżeli Hyundai chce, by kompaktowa limuzyna faktycznie zaistniała na rynku, cena bazowej wersji powinna zostać skalkulowana na poziomie 55-60 tys. złotych. Nie można wykluczyć, że okaże się wyższa. Brak wyjątkowo atrakcyjnej ceny nie musi oznaczać skromnego zainteresowania Elantrą, która ma w odwodzie pięcioletnią gwarancję, ciekawą stylizację oraz niezły silnik.