Nie można powiedzieć, że Audi A4 generacji B8 i B9 to całkowicie różne auta. Ogólny zarys karoserii jest identyczny. W głównej mierze zmieniły się akcenty wykończeniowe. Lampy prezentują się dużo nowocześniej, a reflektory mają ostrzejszy kształt. Przednia część nadwozia upodobniła się do najnowszej odsłony Audi A3. Tył z kolei przypomina Audi A6.
Nadwozie nowej generacji Audi A4 jest o 25 mm dłuższe niż u poprzednika. Rozstaw osi wzrósł o 12 mm i wynosi teraz 2,82 metra. Różnicę powinni szczególnie odczuć pasażerowie podróżujący w drugim rzędzie siedzeń. Projektanci poprawili również współczynnik oporu powietrza. O ile w Audi A4 B8 miał on wartość 0,26, o tyle w generacji B9 spadł do 0,23. Nadwozie nowego sedana jest o 120 kilogramów lżejsze niż u poprzednika. Niższa masa zwiększy dynamikę jazdy oraz obniży zapotrzebowanie na paliwo.
W kabinie pasażerskiej Audi A4 Niemcy stawiają głównie na nowoczesność i luksus. Podświetlenie wnętrza oparte o technologię LED będzie występować w 30 kolorach, system multimedialny opcjonalnie da się wyposażyć w 12,3-calowy ekran oraz nadajnik WiFi, a nagłośnienie może dostarczyć Bang & Olufsen.
Audi A4 B9 w wersji sedan i kombi ma występować z czterema jednostka napędowymi. Cennik otworzy 150-konny motor 1,4 TFSI. Topowy benzyniak ma pojemność 2-litrów oraz 190 lub 252 konie mocy. 2-litrowy diesel będzie dysponować stadem 150 lub 190 koni, podczas gdy jednostka 3,0 TDI zostanie zaoferowana w wariancie 218 i 272-konnym. Nowe Audi A4 otrzyma również 170-konną wersję silnika 2,0 TFSI napędzaną gazem CNG.
Oficjalna prezentacja dwóch wariantów nadwozia nie znaczy, że Audi A4 już teraz trafi na rynek. Niemcy przewidują rozpoczęcie sprzedaży w Europie na jesieni tego roku. (kb)