Teraz konstruktorzy próbują zbudować samochody, które same będą wypadkom zapobiegały. Sposób działania nie jest bynajmniej nowy – zgłoszenia patentowego „urządzenia zapobiegającego blokowaniu kół pojazdu podczas hamowania” dokonano jeszcze w 1936 roku. Na jego praktyczne wykorzystanie – chodzi oczywiście o system ABS – pozwolił jednak dopiero rozwój elektroniki.Produkcję pierwszego systemu ABS do aut osobowych podjął Bosch w 1978 r. i był to wtedy bardzo kosztowny dodatek. Wystarczyło jednak mniej niż 30 lat, by stał się obowiązkowymwyposażeniem wszystkich samochodów sprzedawanych w UE. Ze względu na to, że rozwój elektroniki i informatyki jest coraz szybszy, prezentowane powyżej systemy wspomagające pracę kierowcy będą zapewne montowane we wszystkich autach jeszcze szybciej.Uwaga: wystarczy choćby korzystanie z nawigacji GPS, by przekonać się, że elektronice nie można ufać bezgranicznie. Rozsądku kierowcy nie da się niczym zastąpić. Tak chcą nam zabrać przyjemność kierowaniaSystem ESP Działanie: gdy układ czujników stwierdzi, iż auto zbacza z zadanego toru jazdy, przyhamowuje odpowiednie koła oraz obniża moc silnika, dzięki czemu pojazd wraca na optymalny tor. Dostępność: do niedawna tylko w pojazdach luksusowych, dziś dostępny w opcji w większości aut.Nasza ocena: potrzebny, nawet gdyby miał się przydać tylko raz!TempomatDziałanie: utrzymuje zadaną prędkość. W nowoczesnej wersji – jako tzw. tempomat aktywny – dba również o odpowiedni odstęp od poprzednika.Dostępność: powszechny w autach luksusowych i klasy wyższej, oferowany też często w klasie średniej. Nasza ocena: bardzo przydatny na autostradach, w Polsce można się nim posłużyć bardzo rzadko.Lane AssistDziałanie: na drodze z wyznaczonymi pasami ruchu ostrzega kierowcę przed niekontrolowanym zjechaniem na pas sąsiedni. Bogatsze wersje same potrafią skorygować tor jazdy. Dostępność: jak dotąd jedynie w samochodach z górnej półki.Nasza ocena: dobrze działa tylko na idealnie utrzymanych drogach, których w Polsce jest bardzo mało. BLISDziałanie: ostrzega kierowcę o samochodach znajdujących się na sąsiednich pasach w tzw. martwym polu lusterka wstecznego. Dostępność: auta klasy średniej i wyższej niektórych marek (m.in. Volvo i Audi). Nasza ocena: pożyteczne, ale przyzwyczajenie może powodować problemy po zmianie samochodu na inny. Czujniki cofaniaDziałanie: ostrzegają o zbliżaniu się do przeszkody położonej z tyłu, a coraz częściej także z boku i z przodu auta.Dostępność: w droższych autach najczęściej seryjne, w wielu oferowane w opcji. Są także czujniki do samodzielnego montażu. Nasza ocena: pomocne podczas parkowania, zwłaszcza kiedy marna jest widoczność z miejsca kierowcy.Park AssistDziałanie: urządzenie potrafi samoczynnie zaparkować samochód w luce między pojazdami. Dostępność: w droższych pojazdach niektórych marek (m.in. grupy VW).Nasza ocena: przydadzą się tylko leniwym lub marnym kierowcom. Średnio wprawny kierujący zaparkuje szybciej i lepiej. Ale wrażenie na pasażerach ten system robi ogromne! Night VisionDziałanie: na wyświetlaczu w panelu wskaźników lub na szybie przedniej wyświetla obraz drogi uzyskany dzięki kamerze termowizyjnej. Dostępność: jak dotąd tylko w autach luksusowych. Nasza ocena: bardzo potrzebny, może ocalić życie wielu ludziom. Funkcjonalność potwierdzono już wcześniej, m.in. w technice wojskowej. ContiguardDziałanie: kontroluje poprawność zachowań kierowcy (wskazuje na znaki drogowe), ostrzega kierowcę o zagrożeniach na podstawie informacji otrzymanych dzięki własnym czujnikom i za pośrednictwem sieci bezprzewodowej. Dostępność: na razie tylko w pojazdach prototypowych. Nasza ocena: pomocny, ale nic nie zwolni kierowcy z myślenia.
Auto zbyt inteligentne! Wszystko o elektronicznych asystentach kierowcy
Możliwości zwiększania bezpieczeństwa podróżnych poprzez minimalizację SKUTKÓW wypadków – a więc budowę coraz doskonalszych nadwozi, stosowanie poduszek powietrznych i kurtyn itd. – zdają się już wyczerpywać.