"Jechałem na rajd całą noc,a ścigałem się niecałą godzinę" - takie narzekania często słychać z ust polskich kierowców startującychw Rajdowych Mistrzostwach Polski Samochodów Terenowych. Najbardziej sfrustrowani szukają okazji by sobie naprawdę pojeździć za granicą - choćby na organizowanymu naszych południowych sąsiadów rajdzie Baja Slovakia, oferującym ponad 370-kilometrową trasę. To pełne dwa dni ścigania od rana do wieczora, a zarazem możliwość porównania swych sił z czołowymi kierowcami Europy. Pięć polskich załóg, które wystartowały w edycji 2008, rywalizowało na dwóch, kilkakrotnie pokonywanych oesach. Dłuższy - Mikulasov - miał nieco ponad 30 km i był wytyczony na piaszczystym poligonie wojskowym. Krótszy - 6-kilometrowy Bure - pozwalał wyszaleć się na długich, ale zwodniczo śliskich prostych. W klasie T1 bardzo dobry występ zaliczyli Patryk i Tomasz Łoszewscy, którzy wysokoprężną Orcą dzielnie stawiali czoła dwóm węgierskim megagwiazdom. Károl Fazekas oraz Balász Szalay to kierowcy z najwyższej europejskiej półki, których auta napędzane są 7-litrowymi jednostkami Chevroleta. Łoszewscy jadący dwukrotnie słabszym autem, wyposażonymw sztywne mosty, na zwycięstwo nie mogli liczyć, ale ich wyniki zawsze mieściły się w ścisłej czołówce. Końcowy rezultat - 3. miejscew klasyfikacji generalnej Baja Slovakia 2008 - dowodzi, że Polacy nie gęsi i swoje T-jedynki mają! Udany występ zaliczyli też Mariusz Ryczkowski i Jacek Czerwiński, którzy z oesu na oes poczynali sobie coraz odważniej, zajmując dobre, czwarte miejsce w klasyfikacji końcowej. Gorzej wiodło się Włodzimierzowi Grajkowi i Rafałowi Ciepłemu, startującym niemal identycznym autem, któremu jednak nieustannie coś dolegało.Na mecie wszyscy nasi reprezentanci - także startujący treningowo Mirosław Tokarczyk i Dariusz Żyła - wyglądali na zadowolonych. Ale czemu tu się dziwić, skoro jeden tutejszy oes miał taką samą długośćco niejedna runda RMPST w Polsce...
Baja Slovakia 2008 - Maraton za miedzą
Na koniec sezonu 2008 Patryk i Tomasz Łoszewscy sprawili miłą niespodziankę, zajmując trzecią lokatę w rajdzie Baja Slovakia i tym samym zdobywając tytuł wicemistrzów Czech