Oczywiście nikt z BMW oficjalnie nie potwierdził, że powstanie ekstremalna wersja CS, z potężniejszymi hamulcami, głośniejszym wydechem oraz podwójnie doładowanym silnikiem z M3. Nikt nie powiedział również, że będzie miała dokładnie 400 KM mocy.
Na załączonym wideo można dostrzec na nowo zaprojektowany przód z agresywniejszym zderzakiem. Kamuflaż kryje również tylne światła i dyfuzor, więc można się spodziewać nowości właśnie w tych rejonach karoserii.
Mocniejsza wersja BMW M2 wydaje się jednak naturalnym krokiem, jaki powinno postawić BMW. M2 ma potencjał, by zamontować w nim mocniejszy silniki, choć zastanawiamy się, czy wtedy samochód nie straci znakomitego balansu, którego nieco brakuje modelowi M4. BMW może również z łatwością odchudzić M2 i obniżyć środek ciężkości, za pomocą lżejszych materiałów. Wystarczy zamontować dach i wał napędowy z włókna węglowego, czy lżejsze felgi, by M2 stało się jeszcze bardziej zwinne niż obecnie. Mieliśmy okazję zrobić wiele kilometrów za kierownicą BMW M2 i wiemy jak bogaty w emocje jest to samochód i jaki potencjał drzemie w nieco mniejszej od M4 karoserii.
Jednak na rozwiązanie tej zagadki będziemy musieli poczekać aż do przyszłego roku. Tymczasem możemy podziwiać na wideo jak BMW M2 popiskując oponami mierzy się ze zdradliwymi łukami Nurburgringu.