Przy tak wysokich cenach usług nie dziwi popularność preparatów, które mają przywracać połysk lakieru, a w dodatku pozwolić na samodzielne usuwanie z jego powierzchni rys i odprysków. Czy za kilkanaście lub kilkadziesiąt złotych da się uzyskać efekty porównywalne z profesjonalną naprawą lakierniczą?
Jak zwykle postanowiliśmy sprawdzić, czy deklaracje producentów są zgodne z rzeczywistością. Wypróbowaliśmy różne środki: kredkę do usuwania rys, emulsję do usuwania zarysowań lakieru, pięć różnych wosków koloryzujących oraz zwykły, jednoskładnikowy lakier zaprawkowy.
Wyniki? Lakiernicy nadal mogą spać spokojnie, chociaż trzeba przyznać, że niektóre środki całkiem znośnie radzą sobie z maskowaniem drobnych niedoskonałości lakieru.
Który środek do maskowania rys warto kupić?
Usuwanie rys bez wysiłku? Po teście wiemy już, że to niemożliwe. Żeby uzyskać przyzwoite efekty trzeba się napracować. Tym bardziej że w przypadku większości preparatów nie wystarczy zająć się tylko zarysowanym elementem – jeśli tak zrobimy, to miejsce wykonania "zabiegów upiększających" będzie się bardzo wyraźnie odznaczało na tle reszty karoserii .
Większość ze środków zmienia nieco odcień, a przynajmniej połysk lub fakturę lakieru. Jeżeli chcemy uzyskać przyzwoity efekt, to przed naniesieniem warstwy wosku koloryzującego należy bardzo starannie umyć karoserię i ewentualnie usunąć wszelkie pozostałości starszych preparatów konserwacyjnych czy nabłyszczających.
W przypadku stosowania zaprawki bardzo ważne jest też oczyszczenie i odtłuszczenie podłoża – bez tych zabiegów lakier nie będzie odpowiednio przylegał do podłoża.Przed zastosowaniem któregokolwiek z preparatów radzimy dokładnie przeczytać instrukcję obsługi – od jej przestrzegania zależy efekt końcowy wykonanych zabiegów.
Do testu wykorzystaliśmy używaną, kilkunastoletnią maskę pochodzącą z samochodu marki Polonez. Utleniona warstwa (oryginalnego!) lakieru została starannie spolerowana, a następnie odtłuszczona. Przy pomocy taśmy lakierniczej wyznaczyliśmy osiem pól – po jednym dla każdego z testowanych produktów.
Następnie w każdym z pól uszkodziliśmy lakier, korzystając za każdym razem z tego samego narzędzia. Każdy z preparatów musiał się zmierzyć z kilkucentymetrową rysą (lakier zdarty nie do żywej blachy, lecz tylko do podkładu) oraz z odpryskiem o powierzchni ok. 2 mm. Wszystkie produkty zostały użyte zgodnie z instrukcjami umieszczonymi na opakowaniach.
Gotową zaprawkę dobrano na podstawie kodu lakieru. Jakość wypełnienia oceniana była przez osoby niebiorące udziału w nanoszeniu preparatów, na zasadzie "ślepego testu" – tzn. oceniający nie wiedział, jakiej marki preparat został użyty na konkretnym polu testowym.
Oddzielnie ocenialiśmy również łatwość użycia i pracochłonność obróbkiproduktów. Co zostaje po myciu?
Bez rys tylko do pierwszej wizyty w myjni?
Niektóre preparaty nadają się tylko do odświeżania samochodów tuż przed wizytą na giełdzie – efekty kosmetyczne utrzymują się tylko do pierwszego porządniejszego mycia. Szczególnie groźne są zaniedbane myjnie automatyczne – potrafią porysować nawet całkiem świeży lakier.
To samo dotyczy zbyt intensywnego stosowania ręcznych myjek ciśnieniowych. Dobra "aktywna piana" i strumień gorącej wody pod wysokim ciśnieniem skutecznie usuwa drobinki pigmentów wtarte w rysy.
Trwalsze efekty zapewniają jedynie preparaty "rozcierające" oryginalny lakier na powierzchni rysy, i to tylko pod warunkiem, że uszkodzona była jedynie wierzchnia warstwa powłoki (lakier bezbarwny i baza), a nie podkład.
CarPlan Scratch Stick (9,99 zł). Niespodzianka tego testu. Coś, co wygląda jak zwykła "świecówka", rzeczywiście działa, maskuje drobne uszkodzenia lakieru i nie zmywa się przy pierwszym myciu.
+ Dosyć łatwa aplikacja, niezłe efekty. Obowiązkowe wyposażenie torebki każdej żony pożyczającej auto od męża kochającego swoje auto. Niska cena.
- Umiarkowana trwałość powłoki. Nie da się użyć do całego auta.
Farécla Scratch Remover (47,75 zł). Profesjonalna emulsja do usuwania rys. Nie zawiera pigmentów, więc zupełnie nie poradziła sobie z odpryskiem. Trudno! Za to rysę udało się niemal doskonale zapolerować, a po użyciu preparatu lakier wyglądał lepiej niż po opuszczeniu fabryki.
+ Skuteczność. Nadaje się do każdego lakieru. Doskonale usuwa rysy.
- Relatywnie wysoka cena, nie maskuje odprysków.
BIO Line Heavy Renovator Expert Colour Wax (14,75 zł). Imponująca nazwa, choć produkt raczej przeciętny. Efekty od razu po nałożeniu akceptowalne, po kilku sekundach w myjni z warstwy koloryzującej i ochronnej nie pozostaje wiele.
+Rozsądna cena, dobre właściwości polerskie preparatu
.- Niski komfort pracy (preparat trudny do rozprowadzenia), niska skuteczność w próbie maskowania rys.
K 2 Color Max (17 zł). Wzruszający zestaw napisów na opakowaniu: "Professional Quality, Super Price", "American Legend", "Fast Action Polish". Efekty najwyżej przeciętne, a po zetknięciu ze strumieniem myjki znikają niemal całkowicie.
+ Głęboko czyści i odświeża utleniony lakier
.- Niska skuteczność w dziedzinie maskowania rys i odprysków, kolor schodzi przy pierwszym myciu.
Simoniz Colour Polish (23,99 zł). Najciemniejsza ze wszystkich testowanych emulsji. Nie pomogło jej to w próbach maskowania rys i odprysków, na karoserii, w miejscu użycia preparatu pozostały nieestetyczne przebarwienia widoczne nawet po myciu myjką ciśnieniową.
+ Środek łatwy do nakładania, nieźle czyści lakier.
- Niska skuteczność, powoduje przebarwienia lakieru.
Sonax Polish&Wax Color Nano Pro (37 zł). Zestaw składający się z kredki koloryzującej i emulsji woskowej z pigmentami pozwala przywrócić lakierowi jego dawny blask. Całkiem przyzwoity środek np. do odświeżenia auta przed sprzedażą. Lakiernika nie zastąpi, ale działa nieźle.
+ Wysoka skuteczność w maskowaniu rys. Poprawia wygląd i kolor lakieru.
- Pracochłonna aplikacja, po myciu rysy znów stają się widoczne.
CarPlan T-cut Color Fast (24,99 zł). Jeden z popularniejszych, markowych, amatorskich "regeneratorów" lakieru. Nie można po nim oczekiwać cudów, ale działa co najmniej przyzwoicie. Dobra relacja „cena – pracochłonność – efekty”.
+ Wygodne nakładanie i obróbka emulsji. Dobre efekty estetyczne, odświeża lakier, nie przebarwiając go.
- Umiarkowana trwałość maskowania rys i odprysków.
Lakier Motip (12 ml: 11,99 zł). Lakier zaprawkowy. W rękach kogoś wytrwałego może dać efekt zbliżony do profesjonalnej naprawy. Tu jednak okazało się, że dobieranie „na oko” dałoby lepsze efekty niż wybór na podstawie katalogu – oryginalny lakier z wiekiem się odbarwił.
+ Niska cena, dobre efekty pod warunkiem zachowania technologii.
- Bardzo pracochłonna aplikacja.