Wielu tragedii można by uniknąć, gdyby nie bezmyślność i brak odpowiedzialności dorosłych oraz odpowiednia edukacja dzieci w zakresie bezpieczeństwa.

W 2009 roku odnotowano 5 050 wypadków drogowych z udziałem dzieci w wieku 0-14 lat. To o 705 mniej niż rok wcześniej. Liczba dzieci, które poniosły śmierć w wypadkach także spadła - w 2009 roku było ich 128, a rok wcześniej 146. Z 5 753 do 5 058 zmalała także liczba dzieci, które odniosły obrażenia.

Jak pokazują statystyki, tendencja wypadków drogowych z udziałem najmłodszych na przestrzeni ostatnich 10 lat zdecydowanie spada. Jeszcze w 1999 roku, w ich wyniku, śmierć poniosło 288 dzieci. Rok temu liczba ta spadła do 128. Samych wypadków odnotowano prawie o połowę mniej - w 2000 roku 9 000, a w 2009 roku 5 050.

Nasilenie wypadków z udziałem dzieci w wieku 0-14 lat ma miejsce od kwietnia do września. W 2009 roku policja odnotowała ponad 500 zdarzeń w ciągu każdego miesiąca. Tragiczny w skutkach był okres wakacyjny - w lipcu doszło do 602 wypadków z udziałem najmłodszych, w sierpniu - 622. Przez trzy miesiące wakacji śmierć poniosło 58 dzieci.

W grupie wiekowej do 6 lat, w 2009 roku, dzieci były uczestnikami prawie 1 500 wypadków. Ich tragiczny bilans to 1433 rannych i 43 zabitych.

Okazuje się, że dzieci w wieku 0-6 lat, które uczestniczą w wypadkach drogowych, to w ponad 67% przypadków pasażerowie pojazdów. Połowa z nich ponosi śmierć - głównie w wyniku bezmyślności dorosłych. Główną przyczyną większości z prawie 1 000 takich wypadków w 2009 roku, była nadmierna prędkość i brak ostrożności na drodze.

Liczba dzieci w wieku 7-14 lat uczestniczących w wypadkach drogowych jako pasażerowie także była wysoka i wyniosła 1 450. Śmierć poniosło 36 osób. Odnotowano prawie 1 500 wypadków, w których dzieci były pieszymi uczestnikami ruchu drogowego.