Za naszą zachodnią granicą szybko rozwija się moda na ekotuning (Öko-Tuning), czyli na modyfikacje mające służyć głównie ograniczeniu zużycia paliwa oraz zawartości szkodliwych substancji w spalinach. Można się spodziewać, że ten trend trafi prędzej czy później do Polski. W końcu mamy już w tej dziedzinie niemałe dokonania – większość z nas pamięta choćby "turbinkę Kowalskiego". Postanowiliśmy więc nie dać się zaskoczyć i przetestowaliśmy sześć rozwiązań, które powinny łączyć oszczędność paliwa z poprawą osiągów. Wśród nich dwa zmodyfikowane sterowniki silnika, jeden sterownik dodatkowy współpracujący z oryginalnym, "nieśmiertelne" magnetyzery, "zawirowywacz" zasysanego powietrza oraz specjalne koło pasowe mające sprawić, że alternator będzie stawiał mniejszy opór silnikowi. Różne konstrukcje, choć efekty zbliżoneZapowiedzi producentów urządzeń były obiecujące – zapowiadany spadek zużycia paliwa to nawet 20 proc. Pomysły na uzyskanie takich wyników są różne. Magnetyzery mają zmieniać właściwości fizyczne cząsteczek paliwa i powietrza, zapewniając bardziej efektywne spalanie. Wyniki pomiarów: zużycie paliwa bez zmian!A jak wypadł "zawirowywacz", oferowany pod dumnie brzmiącą nazwą "Tornadofuelsaver"? Podobnie jak magnetyzery, czyli gorzej niż mizernie. Konstruktorzy silników sami dbają o to, żeby zasysane powietrze było odpowiednio zawirowywane, zanim trafi do komory spalania. W obydwu tych przypadkach wyniki pomiarów tylko potwierdziły nasze przypuszczenia. Specjalne, oszczędzające paliwo koło pasowe też nie miało w teście szczęścia. - Dostarczony nam egzemplarz nie pasował do testowego auta!Skoro ani magnesy umieszczone na blaszkach, ani fantazyjnie uformowane zawirowywacze nie działają, to może warto zaufać nowoczesnej technologii? W przypadku rozwiązań oferowanych przez firmy SKN i KW-Systems zapowiedzi sprzedawców potwierdziły się przynajmniej częściowo. Pomiary na hamowni wykazały wzrost mocy. Niestety, nie spadło zużycie paliwa, choć przyznać trzeba, że także nie wzrosło. Producent sterownika, firma KW-Systems, broni się tym, że pomiary w warunkach laboratoryjnych różnią się od jazdy w normalnym ruchu drogowym. Zdaniem twórców urządzenia dzięki podwyższeniu momentu obrotowego silnika kierowca powinien intuicyjnie zmieniać biegi wcześniej, co powodować ma spadek zużycia paliwa. Oszczędności wymagają dużej samokontroliZ naszego doświadczenia wynika, że im większe rezerwy drzemią w silniku, tym chętniej kierowca z nich korzysta. Sterownik firmy DKR zwiększył moc Skody o 2 KM. Mierzalnych oszczędności brak!Wnioski? - Najwięcej zaoszczędzimy... nie kupując żadnego z tych urządzeń!"Auto Świat" kłamie?W 2004 roku, korzystając z jednego z najlepiej wyposażonych w Polsce laboratoriów, przetestowaliśmy wpływ magnetyzerów Multimag, Magnetizer oraz Maksor na oszczędność paliwa. Nie stwierdziliśmy pozytywnego wpływu magnetyzerów na pracę silników. Po publikacji testu producent Multimagów przysłał do redakcji sprostowanie, w którym zarzucił autorom nierzetelność, manipulację, kłamstwa, "czarny PR", działanie za namową rafinerii, brak kwalifikacji i niezależności oraz alternatywnie korupcję, ignorancję lub też "skorumpowaną ignorancję". Po odmowie publikacji sprostowania przez redakcję na stronie internetowej firmy Multimag zamieszczono logo "Auto Świat" z dopiskiem "kłamie" i tekst, który uznaliśmy za obraźliwy. 19 marca 2008 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu nakazał Krystianowi Witaszakowi, właścicielowi B.K.M – Trust, przeprosić wydawcę i redakcję "Auto Świata" oraz red. Macieja Brzezińskiego, a także wpłacić na jego rzecz kwotę 10 tys. zł zadośćuczynienia. Wyrok nie jest prawomocny.Zdaniem eksperta"Czerwona lampka" zapala się mi zawsze, gdy producenci akcesoriów zmniejszających spalanie twierdzą, że działają one w każdym aucie. Skąd to wiedzą? Czy przetestowali wszystkie pojazdy? Druga sprawa to niewiarygodnie wysoka skala obiecanych oszczędności: warto wiedzieć, że skomplikowane napędy hybrydowe obniżają spalanie właśnie o kilkanaście proc. Naprawdę wierzycie, że tyle samo zapewni kawałek magnesu?Maciej Brzeziński redaktor "Auto Świat"
Ekotuning, czyli wielkie oszustwo!
Więcej mocy przy niższym zużyciu paliwa – tego sobie wszyscy życzymy. Zresztą nie tylko my.