Kształt karoserii zdradza, że to popularny kompakt i właśnie na tym kończą się podobieństwa. Nadwozie zostało wykonane z lekkich włókna węglowego i przystosowane do rozwijania wysokich prędkości. Bardzo szerokie nadkola, gigantyczny spojler, płetwa rodem z bolidów LMP, przednie lotki czy brak lamp (tak, to naklejki) mają sprawić, że Focus otrzyma optymalny docisk aerodynamiczny, nie odklei się od drogi i nie spadnie w przepaść z trasy wyścigu górskiego Pikes Peak.

Projekt powstał w garażu australijskiej firmy PACE Innovations już kilka lat temu, ale systematycznie był dopracowywany i udoskonalany, aby wystawić go na próbę najpopularniejszego wyścigu górskiego na ziemi. Za kierownicą usiądzie Tony Quinn, który w ubiegłym roku ukończył zmagania na 5. miejscu w klasie Unlimited.

Pod maską Focusa znajduje się silnik z Nissana GT-R - V6 o pojemności 3.8 litra z turbodoładowaniem. Jednostka rozwija ok. 850 KM, współpracuje z sześciostopniową sekwencyjną skrzynią biegów i napędza wszystkie koła. Jak wypadnie na Pikes Peak? Przekonamy się już wkrótce, a teraz zobaczcie wideo z tym potworem.

Fot. PACE Innovations