Sami nie wiemy czy powinniśmy się cieszyć, czy smucić, ale FT-4X Concept nie trafi do seryjnej produkcji. Został stworzony, by zaprezentować nowe kierunki rozwoju. Toyota liczy na to, że samochód zainteresuje millenialsów. Bazuje na platformie TNGA, tej samej, na której zbudowano CH-R i jest podobnej wielkości, co nowy crossover Toyoty. Choć japońska marka nie ma planów wprowadzenia do produkcji FT-4X, twierdzi, że świetnie do takiego modelu pasowałby czterocylindrowy silnik z bezstopniową skrzynią i napędem na cztery koła.
Koncept narodził się w kalifornijskim studiu projektowym Toyoty i nam przypomina produkcyjny model FJ Cruiser. Ciekawym rozwiązaniem są tylne drzwi, które w zależności o potrzeb można otwierać na dwa sposoby, uchylając jak hatchbacku lub otwierając na boki dwie kwatery, jak w domowej szafce.
Boczne okno w słupku C można wymieniać na przyciemniony szklany panel, na obudowach luster znajdują się obiektywy kamer GoPro, a we wnętrzu pomiędzy przednimi fotelami kryje się miękki podłokietnik, który po zdemontowaniu okazuje się być śpiworem.
Zabrać ze sobą można również radio, które może posłużyć jako boom box.